pultuszczak




Zrób Pan coś Panie Komendancie!

2017-06-21 10:23:10

O niebezpieczeństwie, jakie stwarzają na Narwi nierozważni kierujący skuterami wodnymi, pisaliśmy już rok temu. Temat powraca dzięki interwencji, jaką podjął rzecznik spółek gminnych, mieszkaniec gminy Winnica, Zbigniew Tołłoczko. W imieniu swoim i kolegów wędkarzy zbulwersowanych rajdami po naszej pięknej i niegdyś jeszcze cichej Narwi

Jak nas poinformował Zbigniew Tołłoczko, Urząd Marszałkowski opracowuje projekt o nazwie “Narew”, którego celem jest połączenie stolicy z Mazurami drogą wodną. Stąd też pismo do nowego komendanta powiatowego policji w Pułtusku podinsp. Jarosława Olszewskiego.
Kierując się interesem publicznym, w imieniu własnym i kolegów wędkarzy, zgłaszam Panu Komendantowi problemy, które wymagają interwencji służb utrzymania porządku publicznego.
1. Całą szerokością rzeki Narew, na odcinku działania Policji w Pułtusku, odbywają się rajdy skuterów wodnych, a także holowanie narciarzy. W ubiegłym tygodniu 4 prowadzących obok siebie skutery wodne, na maksymalnej prędkości przepłynęło w odległości zaledwie 20 metrów od mojej łodzi, z której łowiłem ryby. Jeden z nich specjalnie skierował skuter w moją stronę patrząc rozbawiony czy się przestraszę, po czym bardzo blisko odbił na rzekę. W sobotę 3 czerwca br. była podobna sytuacja z udziałem 2 skuterów wodnych. Z zarządzenia Nr 1/2008 dyrektora Urzędu Żeglugi Śródlądowej w Warszawie z dnia 7.04.2008 r. w sprawie szczegółowych warunków bezpieczeństwa ruchu i postoju statków na śródlądowych drogach wodnych wynika, że na żeglownym odcinku Narwi niedopuszczalne jest poruszanie się m.in. skuterów wodnych. Poza tym nie jest możliwe zachowanie odległości min. 50 m od innych statków wodnych na szlaku żeglownym jakim jest rzeka Narew. Kilka lat temu na Narwi skuter wodny uderzył w łódkę, jedna osoba zginęła. Czy możemy spodziewać się interwencji Policji i bezpieczeństwa na akwenie?
2. W odległości ok. 200 m od ujścia rzeki Niestępówki w Łubienicy, w dół rzeki, rosną dwie wysokie /ok. 40 m/ topole, które w każdej chwili grożą runięciem do wody. Drzewa trzymają się korzeniami tylko od strony lądu ponieważ od strony rzeki nurt wymył w skarpie jamę. Jest duży ruch różnego rodzaju statków wodnych na tym odcinku rzeki, topole zagrażają bezpieczeństwu ludzi.
Kiedy w zeszłym roku przygotowywaliśmy materiał na temat niebezpieczeństwa, jakie stwarzają szybkie wodne pojazdy na Narwi w Gzowie, od naszej policji otrzymaliśmy następujące informacje o działaniach funkcjonariuszy:
W okresie od 1 kwietnia do 31 lipca 2016 roku 83 razy pełniono służbę na wodzie oraz terenach przywodnych, również z innymi podmiotami. Wylegitymowano 412 osób, wykonano 188 kontroli CZARNYCH PUNKTÓW i 79 kontroli miejsc wypoczynku, dzikich kąpielisk, 429 kontroli wędkarzy, 106 kontroli łodzi, 82 kontrole stanu trzeźwości sterników łodzi.
Udzielono 53 pouczeń, nałożono 32 mandaty karne, w tym 15 za naruszenie Ustawy o żegludze śródlądowej, 15 za naruszenie Ustawy o Rybactwie i 2 z innego tytułu.
Zabezpieczono sieci kłusownicze: 25 o łącznej długości 529 m. Dwóch kłusowników zatrzymano na gorącym uczynku. Przeprowadzono kontrole trzeźwości, zatrzymano jednego sternika pod wpływem alkoholu.
Niby działania jakieś są, a wciąż nie odstraszają pasjonatów ostrej wodnej jazdy. Teraz mamy zupełnie nowego komendanta policji i liczymy na jego pomysły, by tę skuteczność poprawić i chociaż trochę zdyscyplinować wodnych piratów. W momencie przygotowywania tej publikacji “na gorąco”, próbowaliśmy się skontaktować z panem komendantem, by uzyskać już jakieś deklaracje, ale pełnił w tym czasie obowiązki służbowe poza komendą. Co się odwlecze to nie uciecze… Zobaczymy, jakie będą efekty apelu Zbigniewa Tołłoczki, również w sprawie zagrażających bezpieczeństwu topoli.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *