pultuszczak




Zakład upadł wierzyciele pozostali

2016-09-28 7:33:52

O trudnościach a potem upadłości znanego na całym Mazowszu zakładu przetwórstwa mięsnego w Winnicy pisaliśmy kilkakrotnie, a to jeszcze nie koniec tej smutnej historii

Poważne kłopoty prężnie działającego zakładu przetwórstwa mięsnego były dla nas wszystkich, nie tylko mieszkańców powiatu, ogromnym zaskoczeniem. Firma produkowała znane na całym Mazowszu wędliny, zatrudniała kilkuset pracowników, cieszyła się wśród rolników oddających żywiec dużym zaufaniem. Wielu z nich dziś straciło nadzieję, że odzyska swoje pieniądze.
Temat masarni w Winnicy poruszaliśmy od 2013 roku, przypuszczając że zakładowi uda się podnieść z zapaści. Tak zresztą zapewniał pełnomocnik firmy, wdrażający program naprawczy.
– Szanowni państwo, potrzebujemy państwa pomocy, żeby utrzymać zakład, żeby w gminie Winnica znów były miejsca pracy – apelował wtedy Paweł Skoczeń – Bo musimy sobie zdawać sprawę, że z niektórych domostw i dwie, i trzy osoby były zatrudnione w masarni. A przede wszystkim zakład był i będzie głównym odbiorcą tego, co miejscowi rolnicy wyprodukują. Taki odbiorca i pracodawca jest w gminie Winnica potrzebny.
Niestety, już w czerwcu 2014 roku informowaliśmy o pierwszej licytacji majątku winnickiego zakładu, choć wcześniej kilkakrotnie spotykaliśmy się z jego przedstawicielem i słyszeliśmy pełne optymizmu zapowiedzi. Mówił, że właśnie trwają ostatnie przygotowania do ponownego uruchomienia produkcji, która ruszy lada chwila. Niestety, finansowe problemy zakładu zaszły za daleko, by udało się go podnieść i przywrócić do dawnej świetności. Odbyły się jeszcze dwie licytacje, jedna z nich została unieważniona z powodu rażących błędów komorniczych.
– Rolnicy mają znikome szanse na odzyskanie swoich pieniędzy. Odbyła się się już trzecia licytacja i za każdym razem cena idzie w dół – powiedział nam swego czasu wójt gminy Winnica Mariusz Kowalewski. – Dług niwelowano w taki sposób, że podpisywano porozumienia z wierzycielami, by rezygnowali z części pieniędzy, a gdy firma się otworzy, coś tam odzyskają. Niektórzy podpisywali taki dokument, na papierku dług malał, bo przysłowiowy Kowalski czy Malinowski zrezygnował, ale w rzeczywistości sytuacja zakładu nie ulegała zmianie. Docierały do nas również informacje, że zakład ma niebawem wznowić produkcję, słyszałem nawet, że ksiądz został wezwany na poświęcenie i zastał zamkniętą bramę. Po prostu wprowadzano nas wszystkich w błąd…
Obecnie upadek zakładu jest już oficjalny. Około 10 września tego roku, na stronach internetowych gmin naszego powiatu pojawiła się “Informacja dotycząca upadłości Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Anna Łata, Adam Skoczeń Spółka Jawna w Winnicy” następującej treści:
Sąd Rejonowy w Ostrołęce, V Wydział Gospodarczy, postanowieniem z dnia 1 sierpnia 2016 r. w sprawie o sygn. akt V GU 27/15 ogłosił upadłość obejmującą likwidację majątku upadłego Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Anna Łata, Adam Skoczeń Spółka Jawna w Winnicy (KRS 0000069000).
Obwieszczenie postanowienia o ogłoszeniu upadłości Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Anna Łata, Adam Skoczeń Spółka Jawna w Winnicy nastąpiło 17 sierpnia 2016 roku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym rocznik 2016, nr 158/2016 (5043) z 17 sierpnia 2016 r. pozycja 20809.
Sąd wzywa wierzycieli upadłego – osoby, którym przysługują prawa oraz prawa osobiste i roszczenia ciążące na nieruchomościach należących do upadłego, jeżeli nie zostały ujawnione przez wpis w księdze wieczystej, do ich zgłoszenia w terminie trzydziestu dni od dnia obwieszczenia postanowienia o ogłoszeniu upadłości w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, pod rygorem utraty prawa powoływania się na nie w postępowaniu upadłościowym, wyznaczył Sędziego komisarza w osobie SSR Macieja Mulewskiego, zastępcę Sędziego komisarza w osobie SSR Artura Kowalskiego oraz syndyka masy upadłości w osobie Janusza Mierzejewskiego, określił, iż niniejsze postępowanie jest postępowaniem głównym w rozumieniu art. 3 ust. 1 Rozporządzenia Rady (WE) nr 1346/2000 z dnia 29 maja 2000 roku w sprawie postępowania upadłościowego (Dz.Urz.WE L 160 z dnia 30 czerwca 2000 r. str. 1)(…).
Dalej mamy szczegółowe dane, do kogo i w jaki sposób należy kierować zgłoszenia wierzytelności, by była ona zaliczona. Jest to skomplikowana procedura, o której większość rolników chcących odzyskać swoje pieniądze zapewne w ogóle się nie dowiedziała albo dowiedziała za późno. W rozmowie z Tygodnikiem winnicki wójt Mariusz Kowalewski powiedział, że ogłoszenie opublikowano na stronach gmin kilka dni przez terminem zgłaszania wniosków przez wierzycieli i to tylko dlatego, że o ogłoszeniu upadłości firmy dowiedział się własnymi kanałami. Sąd nie poinformował oficjalnie chociażby winnickiego samorządu o przejęciu majątku zakładu przez syndyka i konieczności zgłaszania się wierzycieli w terminie 30 dni, licząc od 17 sierpnia. Takie to dziwne mamy prawo, a najbardziej tracą na tym zwykli zjadacze chleba, w tym przypadku rolnicy, którzy od kilku lat bezskutecznie próbują odzyskać swoje pieniądze. W niektórych przypadkach były to naprawdę znaczne kwoty.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *