pultuszczak




WIELKA PŁYTA – DUŻA RADOŚĆ

2024-04-18 7:15:26

W Europie bloki z wielkiej płyty zaczęto wznosić w latach pięćdziesiątych. W Polsce szczyt budownictwa opartego na tego typu technologii przypada na lata siedemdziesiąte. Cóż to za technologia ta wielka płyta? To sposób wznoszenia budynków, polegający na montowaniu ich na miejscu budowy z wielowymiarowych prefabrykowanych elementów konstrukcyjnych – z betonu i żelaza.

Wielka płyta jest dobrze znana wszystkim pułtuszczanom, tym mieszkającym w blokach i tym odwiedzającym w nich swoich bliskich i znajomych.

W Polsce znajduje się ponad cztery miliony mieszkań w blokach z wielkiej płyty. Ich żywotność określano na 50-70 lat, tymczasem olbrzymia ilość takich bloków stoi i ma się dobrze. Okazało się, że trwałość wielkiej płyty, modernizowanej i konserwowanej, wynosi około 100 lat. Nie ma obaw.

Każdy, kto mieszkał/ mieszka w blokach, zna ich wady i zalety. Nie wchodząc w szczegóły, na minus można podać słabą izolację akustyczną, ciężką architekturę, szare elewacje, niekiedy ciemne kuchnie, małometrażowe mieszkania i na dodatek niszczenie mienia społecznego przez blokową chuliganerię…

Pozostaje jeszcze jedna kwestia, kwestia związana z ludźmi zamieszkującymi dane klatki blokowe. Jeśli trafili się kulturalni i przyjaźni, to szczęście blokowe było zapewnione; gorzej, gdy klatkę zamieszkiwała rodzina nadużywająca alkoholu, hałaśliwa i nie przestrzegająca zasad społecznych.

Zalety bloków z wielkiej płyty? Bloki były dobrze skomunikowane, otoczone zielenią i – często – ogródkami, o które dbali/dbają sami mieszkańcy, modernizowane, stąd zainteresowanie mieszkaniami są nadal spore, a nawet pożądane. Ich kupno może się okazać doskonałą inwestycją i idealnym miejscem do życia dla młodych ludzi, a jeszcze bardziej dla osób w starszym wieku. Należy jedynie dokonać świadomego wyboru mieszkania i będzie to strzał w przysłowiową dziesiątkę. Dość często korzystają z takiej okazji ludzie przeprowadzający się z ościennych miast oraz z niedalekiej Warszawy.

***

Spójrzmy na wielka płytę z pozycji pułtuszczan. Otóż 17 marca 1963 roku w Sądzie Powiatowym dla Miasta Stołecznego Warszawa Praga dokonano wpisu sądowego mówiącego o Spółdzielni Mieszkaniowej Zgoda; dziś to Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko -Własnościowa. W ciągu pół wieku nazwę SPÓŁDZIELNI zmieniano trzy razy.

Pierwsze budynki? Mickiewicza 26 i Kombatantów 8. Były zalążkiem majątku Spółdzielni Mieszkaniowej Zgoda. Jej założycielami byli: Jerzy Gajewski, Ignacy Gierek, Czesław Jabłoński, Jan Strusiński, Eugeniusz Gadomski. Przy Mickiewicza 26 nr 1 zamieszkał sam członek SPÓŁDZIELNI – architekt Edward Rojek.

Pierwszą siedzibą SPÓŁDZIELNI był zamek, następnie przeniesiono ją na Kombatantów 1, dalej na 13pp. Od 1980 roku siedziba mieści się przy Tysiąclecia 11.

Na przestrzeni ponad pięćdziesięciu lat SPÓŁDZIELNIA wybudowała większość obecnie stojących w Pułtusku bloków mieszkalnych. Pierwsze budynki na Tysiąclecia były zaczątkiem jednego z większych osiedli w mieście – OSIEDLE TYSIĄCLECIA. Niektóre bloki były jeszcze ogrzewane piecowo – dziś mieszkańcy korzystają z sieci gazowej – 90%.

Osiedle Na Skarpie? Pierwsze bloki powstały w 1982, a budowę kontynuowano do 1990r. Równolegle wznoszono bloki na Dolnej Skarpie, na ul. Daszyńskiego i Traugutta. Te ostatnie budowano w czynie społecznym, co znaczyło, że każdy wykańczał mieszkania we własnym zakresie.

Po 2000 r. powstały bloki na Zakolejowej 4 i 6 i Kolejowej 7A, a ostatni budynek wzniesiono na ul. Podkomorzego 2.

Przez 53 lata SPÓŁDZIELNI prezesowali: Stefan Kaczmarczyk, Jerzy Gajewski, Jerzy Krzyżewski, Czesław Jabłoński, Stefan Górecki, Władysław Piotrowicz, Zbigniew Wiernicki, Marek Wojtaszek (od roku1990).

(Korzystałam z materiałów o wielkiej płycie zawartych w Internecie).

GRAŻYNA M. DZIERŻANOWSKA

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *