pultuszczak




Strach przed betoniarnią

2021-02-09 3:25:03

Mieszkańcy alei Wojska Polskiego i najbliższej okolicy obawiają się inwestycji, która ma powstać na działce po dawnym ZAMBECIE. Zmienił się właściciel terenu i podobno ma tu przenosić działalność z powiatu ciechanowskiego

Chodzi o odtworzenie cementowni i betoniarni, tylko ta która ma powstać będzie kilka razy większa od kiedyś istniejącej. Sprawę tę poruszyli na ostatniej sesji Rady Miejskiej radni Łukasz Skarżyński i Mariusz Osica, dopytując burmistrza, co już wiadomo i czy obawy mieszkańców są uzasadnione.

Mieszkańcy boja się, że po pierwsze ulicą Wojska Polskiego będzie jeździł bardzo ciężki sprzęt,  po drugie powróci problem z zanieczyszczeniem środowiska, pyleniem. Dlatego, zdaniem radnych, trzeba zrobić wszystko, by tę inwestycje powstrzymać.

Burmistrz Wojciech Gregorczyk potwierdza, że nowy właściciel wystąpił do gminy o wydanie warunków zabudowy. Kierownik Wydziału Gospodarki Gruntami i Architektury Anna Maliszewska stwierdziła, że na tym etapie wstępnego rozpatrywania wniosku nie może mówić o jego szczegółach, bo informacje o toczącym się postępowaniu są udzielane tylko jego stronom. Jest kilka przesłanek do wydania decyzji o warunkach zabudowy zgodnie z obowiązującymi przepisami, między innymi tzw. dobrosąsiedztwo (zasadę dobrego sąsiedztwa określa art. 61 ust.1 pkt 1 ustawy zagospodarowaniu przestrzennym. Z jego skomplikowanej treści wynika jeden, podstawowy dla inwestora warunek: planowany obiekt budowlany musi odwzorowywać, i to pod różnymi względami, sąsiednią zabudowę), dostęp do drogi publicznej, odpowiednie uzbrojenie terenu dla danej inwestycji. Wszystkie te czynniki będą sprawdzane w trakcie postępowania i zgodnie z tym zostanie wydana pozytywna lub negatywna decyzja urzędu, który musi się w ramach tych przepisów poruszać, nie może kreować rzeczywistości zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców. Problemem z punktu widzenia sąsiadów inwestycji może być fakt, że betoniarnie zostały wyłączone z obowiązku przedkładania tak zwanej decyzji środowiskowej, czyli dokumentu określającego wpływ inwestycji na otoczenie i zdrowie ludzi. Jak twierdzą radni, inwestor jest na tyle pewien swego, że na początku procedury już wyrównuje teren na byłej działce ZAMBETU, prowadzi prace przygotowawcze.

Jak przypomniał burmistrz Wojciech Gregorczyk, od kilku miesięcy trwa postępowanie prowadzone zarówno przez gminę, prokuraturę, jak i inspektorat ochrony  środowiska, dotyczące składowania na tej działce substancji szkodliwych dla zdrowia ludzi. Jakie będą dalsze losy niechcianego przedsięwzięcia? Będziemy informować na bieżąco, jak tylko pojawią się jakieś nowe informacje.
Zdjęcie: Na działce wcześniej ujawniono beczki z niebezpieczną substancją. Postępowanie w tej sprawie trwa od kilku miesięcy

 

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *