pultuszczak




Starosta sądzi się z Gajdą

2020-08-07 11:10:54

Chodzi o niezapłacony podatek od nieruchomości

Na początek, tytułem wprowadzenia, kilka faktów z niedalekiej przeszłości. Gdy, po zatrzymaniu Krzysztofa Nuszkiewicza, pełniącą obowiązki burmistrza była Dorota Subda, zupełnie przypadkiem doszło do zaskakującego rozstrzygnięcia dotyczącego podatków od nieruchomości, których płacenie spoczywało na Szpitalu Powiatowym Gajda med

Zaczęło się od tego, że Dorota Subda wydała decyzję podatkową dla szpitala Gajda med nakazującą mu zapłacenie wcześniej umarzanego podatku w kwocie prawie 300 tys. zł. Wywołało to burzę komentarzy ze strony szpitala. Na stronie internetowej pisano, że Subda zwróci szpitalowi ponad 300 tys. zł niesłusznie pobranego podatku, co jest wygraną pacjentów i całego personelu szpitala, gdyż ostateczną decyzję w sprawie rzekomego zwrotu podjęło Samorządowe Kolegium Odwoławcze.

Rzeczywiście, rozpatrując odwołanie Gajda med, Samorządowe Kolegium Odwoławcze doszło do dość zaskakującego wniosku. Decyzję Doroty Subdy uchyliło, ale ze względu na to, że to powiat pułtuski jest właścicielem nieruchomości i na nim spoczywa obowiązek płacenia podatków. Tak więc Gajda med dostał zwrot naliczonego podatku, ale tymi należnościami podatkowymi od 2015 roku, był obciążony dzierżawca – czyli spółka Szpital Powiatowy Sp. z o. o., której właścicielem jest powiat pułtuski.

Bardzo niemiła i kosztowna niespodzianka. Na szczęście udało się doprowadzić do umorzenia podatków do roku 2018, natomiast za 2019 została kwota prawie 400 tys. zł

Taka to patowa sytuacja wynikła przez kompletne pomieszanie z poplątaniem w umowie Spółki Szpital Powiatowy z Gajda med, w czasie gdy Robert Gajda przejmował nasz szpital. Przez następne lata to on składał deklaracje podatkowe i wnioski o umorzenie do burmistrza, choć w umowie, jak się potem “dopatrzyło” Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Ciechanowie, płatnikiem podatku ma być powiat pułtuski. Z jedną uwagą. Jak twierdzi starosta Jan Zalewski, w umowie przejęcia szpitala przez spółkę  szpital Gajda med jest zapis o tym, że to obecny dzierżawca nieruchomości ma corocznie przekazywać środki na należności podatkowe, tak by spółka szpital powiatowy mogła je terminowo regulować. Dlatego właśnie dwa miesiące temu złożono przeciwko szpitalowi Gajda med pozew do sądu o zapłatę należności w kwocie ponad 300 tys. złotych. Sprawa jest w trakcie, jak twierdzi starosta była próba negocjacji, ale o żadnych rozmowach pojednawczych nie może być mowy, dopóki na konto szpitala powiatowego nie wpłyną pieniądze na podatek od Gajda med.

O wypowiedź w tej sprawie poprosiliśmy również Roberta Gajdę. Ten słusznie zauważa, że wpłata kwoty której żąda powiat, w dobie koronawirusa, jest ogromnym obciążeniem. Obecnie nasz szpital, wspomaga wielu ludzi dobrego serca, darczyńców których lista wciąż rośnie.

– Ludzie dają nawet po 15, 20 złotych, żeby uchronić szpital przed zamknięciem, a ze strony władz powiatu, którym powinno najbardziej na tym zależeć, takiego wsparcia nie ma.

Robert Gajda dodaje, że wystąpił do spółki szpital powiatowy z pismem, by należną za podatek kwotę wpisać w koszty inwestycyjne szpitala, które i tak są, bo tego wymaga sytuacja. Byłyby to pieniądze wydane na konkretne zakupy. Niestety, zgodnie ze stanowiskiem drugiej strony, wstecz, czyli za 2019 rok, nie jest to możliwe, więc spółka Gajda med musi wpłacić zaległe prawie 400 tys.

Czy stanowisko starosty nadal pozostanie niewzruszone? Czy dojdzie do zaostrzenia konfliktu i realnej groźby zerwania spółki między powiatem a Gajda med? O rozwoju wypadków będziemy informować na bieżąco.

ED

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *