Rozbudowują się na zachód
2021-01-20 2:02:57
Są dwa wnioski miejscowych deweloperów na budowę kolejnych bloków
Na ostatniej w minionym roku sesji rady miejskiej, 29 grudnia, radni podjęli uchwałę w sprawie ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej. Chodzi o wniosek Józefa Łatyfowicza, właściciela pułtuskiej firmy ISBUD, który zamierza wybudować dwa budynki wielorodzinne.
Ustalono łączną powierzchnię użytkową mieszkań na 4406,10m2, w tym w budynku A–2203,50m2, w budynku B–2203,50m2, a powierzchnię użytkową mieszkań minimalną–37,34m2, maksymalną –59,62m2. W każdym budynku będzie 44 mieszkania. Łącznie zaplanowano 88 miejsc postojowych.
Obsługa komunikacyjna inwestycji realizowana będzie z istniejącej drogi, będącej własnością Gminy Pułtusk. Jest to ulica Rejenta, znajdująca się jeszcze za osiedlem Pana Tadeusza, gdzie na terenach do tej pory wykorzystywanych rolniczo, powstaną nowe bloki budowane przez ISBUD.
Wniosek podlegał ustaleniom i przygotowaniom formalnym. Jedna z opinii, wydana przez wojewódzkiego komendanta Straży Pożarnej jest negatywna, ale wszelkie zawarte tam uwagi można uwzględnić w trakcie przygotowywania projektu budowlanego.
Dlaczego tym tematem musiała zająć się Rada Miejska? Otóż, na części działki, zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, przewidziana jest zabudowa niska, a będą to budynki wysokie. Dlatego, powołując się na specustawę i w specjalnym trybie, radni musieli się zgodzić na realizację inwestycji.
Podobny wniosek złożyła inna znana pułtuska firm BUDOMUR, na sąsiednie działki, znajdujące się bliżej ulicy Mickiewicza.
W tamtych okolicach rozwija się budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne. W trakcie dyskusji, radny Mariusz Osica zauważył, że są tam również budowane domy jednorodzinne i trzeba w każdym przypadku powstawania wysokich bloków rozważyć, czy nie będą one za blisko tej niskiej zabudowy jednorodzinnej, bo to może budzić sprzeciw społeczny. Nie chodzi tu o hamowanie przedsięwzięć miejscowych deweloperów, gdyż zapotrzebowanie na mieszkania w naszym mieście jest duże, te nowe sprzedają się na pniu już w trakcie budowy. Radny apelował jednak, by zachować pewien ład przestrzenny, choć wiadomo, że gmina może ingerować w plany inwestycyjne tylko wtedy, gdy na dane działki posiada plan zagospodarowania przestrzennego.
Z kolei Andrzej Wydra zauważył, że kierunek zachodni jest właściwie jedynym na naszym terenie, gdzie może się rozwijać zabudowa wielorodzinna i nie należy tego hamować. Przytoczył przykład z innego miasta, gdzie w środku bloków jest dom jednorodzinny, funkcjonuje w nim kancelaria prawna i w niczym to nie przeszkadza. U nas na razie tak ekstremalne sytuacje nie będą miały miejsca i miejmy nadzieję, że po załatwieniu wszelkich formalności, obie firmy wybudują mieszkania, które zapewne szybko znajdą swoich nabywców.
Zdjęcie: Osiedle Miłosza w Pułtusku. Zdjęcie ze strony firmy ISBUD