Kiedy pojedziemy obwodnicą Pułtuska?

A tak to wszystko się zaczęło…

Radny pyta o terminy i problemy.

Co jakiś czas wracamy do tematu pułtuskiej obwodnicy, by przedstawić aktualny stan inwestycji i ewentualne problemy pojawiające się w trakcie, które mogą wpłynąć na termin zakończenia. Na ostatniej sesji pułtuskiej Rady Miejskiej pytał o to również radny Mariusz Osica a odpowiadał mu kierownik wydziału inwestycji Adam Mróz.

Jak się dowiadujemy, zakończenie budowy naszej  obwodnicy i jej pełna przejezdność ma być sfinalizowane jesienią przyszłego roku. Inwestycja przebiega w zasadzie bez zakłóceń, choć wszyscy słyszeliśmy informacje o odpadach wykopanych na trasie budowy obwodnicy w gminie Pokrzywnica. Tygodnik zajął się tematem, obecnie analizujemy dokumenty udostępnione nam przez Prokuraturę Rejonową w Pułtusku, zasięgamy też opinii w urzędach państwowych. Problem nie jest błahy, bo chodzi o tony odpadów, które powinny zostać usunięte, pytanie w jaki sposób i na czyj koszt, kto poniesie za nie odpowiedzialność i jak to wpłynie na przebieg inwestycji.

Jak stwierdził kierownik Mróz, zupełne zejście głównego wykonawcy z placu budowy planowane jest na wiosnę 2027, kiedy to mają być domknięte ostatnie rozliczenia, również wkład własny gminy. Z 260 ton masy asfaltowej została już położona zdecydowanie ponad połowa, wszystkie roboty ziemne zakończono w 90 procentach, wykonano już konstrukcje wszystkich obiektów mostowych na obwodnicy. W tej chwili, na niektórych odcinkach trasy rozpoczynają się roboty związane z humusowaniem terenu, pojawiają się też odcinki ekranów dźwiękochłonnych i wygrodzeń. W najbliższych tygodniach ma być już  możliwość przejazdu górą ulicy Białowiejskiej nad obwodnicą. W perspektywie 3, 4 miesięcy powinien być oddany węzeł Kacicie – Jeżewo.

Wracając do tematu odpadów, pan kierownik odpowiedział lekko wymijająco i ogólnie, tak jak do do tej pory odpowiadała nam rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i autostrad. Stwierdził, że temat jest w trakcie procedowania, odpady będą częściowo odkryte i wywiezione, a częściowo pozostawione w ziemi. Do sprawy oczywiście powrócimy.

ED

Komentarze