Dom moich marzeń
2016-11-24 1:15:03
W ubiegłym tygodniu na głównym holu pułtuskiej Czwórki zobaczyłem grupę tłoczących się dzieci
Okazało się, że chciały zobaczyć makiety pomieszczeń mieszkalnych z pełnym wyposażeniem, wykonane przez ich kolegów, którzy prezentowali domy swoich marzeń. Na wystawce można było zobaczyć prace pięciorga uczniów z klas szóstych. I tak, na zdjęciu od lewej, od góry: Bianka Kojer VI c, Paulina Szczepańska VI d, lewe od dołu Amelia Ciszewska VI d, Oliwier Zieliński VId, Izabela Karkowska VI c.
– Pomysł tej wystawki był pani Truszkowskiej, która nas uczy techniki – powiedziała Bianka Kojer. – Był to konkurs w obrębie naszej szkoły. Prace można było przygotowywać w szkole na lekcji i w domu. Te na wystawie zrobiliśmy w domu. Ja wykonałam dwa pokoje i część ogrodu. Wszystkie te elementy – stoliki, kanapy, wersalki, szafki – wymagały wiele pracy i wielkiej wyobraźni, gdyż to miały być przedmioty abstrakcyjne. Ja zwracałam szczególną uwagę na precyzję wykonania i wiarygodności wyglądu. Serwetki, narzuty wykonałam szydełkiem, a poduszki po prostu uszyłam. Było też światełko w moim domku, tata pomagał mi w instalacji, ale chyba bateria się wyczerpała.
– Wszystkie prace są ciekawe, bo są inne. dla przykładu, Izabela Karkowska zaprezentowała domek piętrowy z czterema pokojami.
Zainteresowanie domami marzeń było bardzo duże.
– U nas zawsze takie wystawki cieszą się dużą oglądalnością, nawet nieraz aż za dużą – śmieje się Bianka. – Z mojej ubiegłorocznej pracy o odblaskach została połowa…
zdjęcia i tekst Henryk Mazurek