DO BRONI DZIEWCZYNO KOCHANA
2019-09-20 10:39:04Piknik militarny PUŁTUSKI WRZESIEŃ 1939-2019 na nadnarwiańskiej stanicy, zorganizowany wspólnymi siłami samorządów – powiatowego i miejskiego, ściągnął tłumy pułtuszczan, dorosłych i dzieci. Było patriotycznie i rekreacyjnie
Śpiewała Kapela z Targówka, wystąpił Artystyczny Zespół Estradowy MCKiS, śpiewały przedszkolaki z URWISA (były szczególnie wzruszające – wielkie brawa). Zieleniło się od mundurów żołnierskich. Myśliwiec LIM i czołg LEOPARD 2A5 były oblegane przez najmłodszych piknikowiczów. I, jasne, było ognisko, była smakowita grochówka wojskowa i kiełbaska z grilla. Stoiska również oferowały coś na ząb – soki owocowe, serki, dżemy, syropy, np. z zielonych szyszek, ten serwowało Nadleśnictwa Pułtusk.
Imprezy towarzyszące? NARODOWE CZYTANIE NOWELI POLSKICH zorganizowane przez PBP im. Joachima Lelewela, zlot motocyklistów, zasadzenie KATYŃSKIEGO DĘBU PAMIĘCI ku czci aspiranta Zygmunta Drejki (w Głodowie koło Pułtuska). Trudno tu wyliczyć wszystkie atrakcje minionego pikniku, oddam więc głos jego uczestnikom, żeby przekazać atmosferę imprezy.
Oto loteria wiedzy o mieście. Prowadzą ją miłe panie z UM Ostrowska i Czarnecka. DPS-y z Ołdak i Obrytego serwują smaczną grochówkę.- Zgrana ekipa – mówią panie. Dom Polonii serwuje kiełbaskę z grilla, doskonałą. Spikerka: – Zachęcam do korzystania z atrakcji, oglądania pojazdów militarnych, rozmów z motocyklistami. I stoiska promocyjne czekają na was. Z estrady: “Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani, że za tobą idą, że za tobą idą chłopcy malowani…”. Szeregowy Mateusz Kośmik z 52 Batalionu Lekkiej Piechoty w Komorowie: – Możemy zobaczyć, na przykład, karabinek MSBS Grot, który jest na wyposażeniu żołnierzy wojsk obrony terytorialnej, to nasza etatowa broń. – Tak, skakaliśmy ze spadochronem, w Pile – mówią uczniowie pułtuskiego FENIKSA, Ala i Kaja . – Wrażenia? Super, za rok obiecuję sobie skakać więcej razy. Plutonowy Bobiński, II PUŁK SAPERÓW, prezentuje umiejętności robota saperskiego. – Mój wujek, przed wojną, był mistrzem na bagnety w Pułtusku – zwraca się do mnie pan Domżała. – Służył w TRZYNASTCE, chłopie, jaką on miał dłoń! Silny był, chociaż nieduży. Nazywał się Marian Filipiak. – Jak ktoś chce się nauczyć pomocy osobie poszkodowanej, zachęcam do odwiedzenia namiotu pułtuskiego WOPR-u. A teraz przywitajmy gorącymi brawami Niepubliczne Przedszkole URWIS – zapowiada spikerka.
To był piękny występ Lili Kordowskiej, Laury Skrzypek i Nataszy Kozarzewskiej – wzruszający, pozostający w pamięci. Popłynęły słowa: “Do broni dziewczyno kochana, do broni chłopaku mój!”. Spikerka: – A przed nami owczarki niemieckie, belgijski i jeden holenderski. Zwróćcie uwagę, jakie to są mocne, silne psy. – Co chwilę ktoś do nas zagląda. Więcej dzieci, dorośli się krępują – mówią: Gabrysia, Sylwia, Mariusz i Paweł, którzy uczyli pierwszej pomocy. – O 17 będzie rekonstrukcja, stąd mam na głowie hełm niemiecki – mówi członek grupy rekonstrukcyjnej 13 pp Konrad Marciniak, stojący w towarzystwie Wiktorii Smolak. Kazimierz Karpiński: – Pomogłem w organizacji pikniku, dałem namiary na grupy i oddziały, które mogłyby się u nas zaprezentować. Wrzesień to czas różnych militarnych spotkań i rekonstrukcji historycznych, więc ludzie zajęci… A u nas świetnie jest, pogoda dopisuje. Waldemar Jaworski, motocyklista: – Poprosiłem kolegów, żebyśmy się spotkali, uświetnili tę imprezkę. Polecieliśmy do Głodowa, bo tam pradziadek jednego z motocyklistów zginął na Wschodzie podczas wojny, posadziliśmy tam dąb – symboliczny, katyński i w setkę motocykli przyjechaliśmy tutaj. Adam Gadomski z NP poleca syrop z zielonej szyszki sosny, rewelacyjny. – Jest bez czarny, jeżyna, malina. Jest mus z czarnego bzu. – Jak czarna materia – mówi Oluś. Przy okazji pytam pana Adama, doskonałego znawcę przyrody, o grzyby amerykańskie. – Osobiście ich nie widziałem, ale wczoraj mówił mi pracownik służby leśnej, że znalazł w Ulaskach koło Makowa. – Proszę sobie wybrać nagrodę: są batoniki, są kredki, czepki, lizaki, książeczki, chorągiewki. Sprawny jesteś jak żołnierz – mówi Janusz Pawlak, pracownik MOSiR do biorącego udział w torze przeszkód. – Dzieci lubią takie zabawy z pokonywaniem przeszkód, a tor mamy uniwersalny, dostępny dla wszystkich dzieci.
O pikniku przypominać będzie maskotka – bóbr o nazwie PUŁTUŚ. Zabawna maskoteczka, miłe zwierzątko, dobrze znane znad pułtuskich kanałów, dające się we znaki naszym wierzbom.


Relacja Kazimierz Dzierżanowski