Adam Nalewajk pełnomocnikiem PUŁTUSKIEJ KONFY

Nie wyklucza również kandydowania na radnego.

Radny miejski Adam Nalewajk już nie raz był bohaterem naszych publikacji, niestety nie do końca pozytywnym. Wcześniej głośno było o jego wyczynach drogowych, kilku kolizjach, potem kibolskich wybrykach i niewybrednych wystąpieniach na portalu społecznościowym, gdzie przyznawał się do tego, że pewne rzeczy robi i pisze będąc pod wpływem używek.

Od tamtego czasu Adam Nalewajk wyraźnie się wyciszył, nie udziela się na portalach społecznościowych, nie wstawia kontrowersyjnych postów i komentarzy. Uczestniczy w posiedzeniach Rady Miejskiej. W lutym zeszłego roku radny osobiście pojawił się w naszej redakcji, by przekazać czytelnikom oświadczenie następującej treści:

Dnia 21.02.2023 roku uprawomocni się mój wyrok Sądu Rejonowego w Legionowie za art. 178 – jazda w stanie nietrzeźwości. Sąd skazał mnie na grzywnę 5000 zł oraz 3 – letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych 20.11.2021 – 20.11.2024. Wyrok grzywny nie pozbawia mnie biernego prawa wyborczego – czyli bycia radnym. Tak jak wspomniałem wcześniej, nie planuję startu na radnego w 2024. Do końca tej kadencji chciałbym, żeby została wyremontowana ulica Sportowa.

Natomiast jeśli chodzi o sprawę “potrącenia” na pasach w Pułtusku, sprawa jest w toku, więc nie mogę się wypowiadać, mogę tylko powiedzieć, że chodzi o wykroczenie a nie przestępstwo.

Przepraszam potrąconą. Przepraszam też wszystkich Pułtuszczan za inne moje “numery”, których nie było mało. Mówiąc delikatnie, chluby Pułtuskowi nie przyniosły. Do redakcji zgłosiłem się sam, gdyż uznałem, że społeczeństwo powinno wiedzieć takie rzeczy.

Tyle o przeszłości. W zeszłym tygodniu radny uaktywnił się politycznie informując o zarejestrowaniu nowego Komitetu Wyborczego Wyborców PUŁTUSKA KONFA, którego jest pełnomocnikiem.

Adam Nalewajk powiedział Tygodnikowi:

– To wszystko wyszło spontanicznie, część pułtuskich młodych działaczy konfederacji nie chce się utożsamiać z tą skrajną jej częścią. Zapytali mnie, jak można wystartować do Rady Gminy w Pułtusku, żeby nie trzeba było “firmować” wszystkich pomysłów partii i tłumaczyć się z “gaśnicy”, no to im podpowiedziałem, ze nie musi to być identyczna nazwa – bo komisarz by odrzucił. Stanęło na tym, że zostałem pełnomocnikiem “Pułtuskiej Konfy”- co nie wyklucza, że mogę być kandydatem. Niedługo będzie już wszystko wiadomo, do 4 marca, czyli za 2 tygodnie, trzeba oddać listę z popisami i listę kandydatów.
Zdjęcie Adama Nalewajka z fb

Komentarze