pultuszczak




KURPIOK z KURPI

2020-10-28 3:27:48

Kurpiok to ser z siedliska LELUJA (AGROTURYSTYKA) z Wielgolasu. A siedlisko to niepowtarzalne miejsce dla dzieci, młodzieży i dorosłych, z dala od miasta, w bliskości bogatej przyrody, grzybnych lasów, w dodatku z przemiłymi gospodarzami, których nasi czytelnicy zapewne znają, choćby z programu DALEKO OD MIASTA

Trudno się tam dodzwonić, za co gospodarze przepraszają, niełatwo jest też wpaść do LELUI i porozmawiać z nimi, bo to ludzie pracowici, wciąż zajęci prowadzeniem siedliska, czynnościami gospodarskimi, serowarskimi i wyjazdami.

Przez całe miesiące zajęci też wakacyjnymi i poza wakacyjnymi obozami (DZIKIE DZIECI) dla najmłodszych, którzy zjeżdżają do Wielgolasu, do siedliska, o charakterze, którego trudno szukać gdzie indziej, do miejsca, w którym czas się zatrzymał i to na dobre. I nie tylko w pomieszczeniach, także wokół nich, gdzie pełno krzewów, drzewek owocowych, trawy po kostki, kwiatów charakterystycznych dla wiejskich domostw.

Całości tego czarownego miejsca dopełniają obiekty, choćby urokliwa stodoła, która, oczywiście, z prawdziwą stodołą ma mało wspólnego, ot, nazwę. Ale ile tam ludowej sztuki, ile przedmiotów, które uniknęły wyrzucenia na śmietnik, na zatracenie. Jest zwierzyniec, ptactwo, są kozy, konie… I nie bez znaczenia są siedliskowe posiłki dla gości – urozmaicone, pełne warzyw, owoców i serów. I tradycyjnych potraw. Stoły jak z obrazów z martwą naturą.

To rajskie siedlisko prowadzą państwo: Monika Anna Żurawska, o której życzliwi jej ludzie mówią, że to PETARDA, że kreatywna, że poszukuje cudów codzienności, i Wojciech Krasnodębski, mężczyzna równie kreatywny, pomysłowy.

W bieżącym roku odbyli z dziećmi i młodzieżą osiem turnusów, każdy inny, z dydaktycznymi wyprawami, grzybobraniem, pływaniem pontonem, spacerami w pobliżu bagien i rozlewisk, ogniskami, wieczorami przy kominku, różnorodnymi warsztatami, np. jak zrobić ser.

Te sery… Powstają w LELUJOWEJ SEROWARNI. Są różne, z przeróżnymi dodatkami, stąd o wielu smakach. Nawet w zalewie, jak ser kozi (kozy są w gospodarstwie pani Moniki i pana Wojciecha). Dobrze znany jest halloumi i feta, także doskonale jogurty. I żółty ser dojrzewający KURPIOK, za który gospodarze siedliska zdobyli LAUR MARSZAŁKA WOJEWÓDZTWA MAZOWIECKIEGO w VIII edycji konkursu dla mazowieckich producentów w kategorii MLECZNE PRODUKTY. Sery pani Moniki i pana Wojciecha to mleczne rarytasy, wiemy, co piszemy, bo je zjadamy.

(Na podstawie własnych spostrzeżeń i FB Siedlisko Leluja, zdjęcia z Lelujowego FB).

 

 

 

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *