ZAŚWITało jedenasty już raz
2021-08-26 1:42:47
Za nami Przegląd Twórczości Abstynenckiej ŚWIT, cykliczna impreza, zorganizowana przez Pułtuskie Stowarzyszenie Abstynenckie. Przyszli na nią pułtuszczanie i zjechali goście z wielu mazowieckich miast
Nie zabrakło w nim śpiewu i wspominek. Świetnie prowadząca nadnarwiańską imprezę, Grażyna Stefankiewicz, powitała zebranych słowami własnej piosenki:
Tu cię wita prezes/Piotruś nasz kochany/Lidka, Ula i Grażynki dwie/Hania, Mirek roześmiani/Marcin, Leszek wita też.
Śpiewały pułtuszczanki z zespołu estradowego działającego pod egidą MCKiS, śpiewała grupa artystyczna VENA z Józefowa, która poświęciła program słowno-muzyczny Piotrowi Błahucie, wieloletniemu członkowi VENY, blisko związanemu z Pułtuskiem, zmarłemu w listopadzie ub. roku. Wspominano również męża pani Grażyny, Kazimierza Stefankiewicza, którego nie ma ze ŚWITEM już drugi rok, także Krzysztofa Lorenca. Śpiewał zespół z Wielunia, Hanna i Jerzy – to oni są twórcami piosenki zadedykowanej Kaziowi Stefankiewiczowi, która to znalazła się na płycie zespołu VENA.
Śpiewał jak co roku gość z Prostyni, charakterystyczny Andrzej Kongiel, TRUBADUR, jak powiedziała Grażyna. – Zaśpiewam wam piosenkę – hymn mojego klubu emerytów – rozpoczął pan Andrzej.
G. Stefankiewicz: – Program tegorocznego PRZEGLĄDU jest całkiem bogaty – prócz występów artystycznych mamy imprezy towarzyszące, więc – między innymi – przejażdżki gondolą i łodzią po Narwi i kanałach, dyskotekę, poczęstunek. Spotykamy się również po to, żeby porozmawiać, nieść sobie pocieszenie i nadzieję. A przyjechali do nas goście z Sokołowa Podlaskiego, Piotrkowa Trybunalskiego, Wielunia, Józefowa, Piastowa, Dobrego Miasta, Otwocka, Warszawy, Prostyni, Działdowa.
– XI edycja odbywa się troszkę inaczej, imprezę zorganizowaliśmy wspólnie z burmistrzem, troszkę mamy mniej ludzi, wiadomo, wszyscy imprezują, bo nie wiadomo, kiedy przyjdą kolejne ograniczenia pandemiczne, a i w mieście mamy kilka imprez jednocześnie – powiedział TYGODNIKOWI szef STOWARZYSZENIA Piotr Skiba. – Ale jest fajnie, trzeba się cieszyć ze spotkania, z fajnych wykonawców… A ja? Ja muszę wszystko spiąć organizacyjnie przy pomocy całego zespołu. Nie jestem po to, żeby błyszczeć, jestem po to, żeby wszystko grało.
“Było wspaniale. Dziękujemy” – pisali na swoich FB uczestnicy PRZEGLĄDU.
