pultuszczak




TAKIE OTO KRÓTKIE WSPOMNIENIE

2023-11-02 11:20:06

W 41. numerze “Tygodnika Pułtuskiego” opublikowaliśmy dwa teksty dotyczące Państwowego Ośrodka Maszynowego w Pułtusku. Pierwszy z nich nosił tytuł BAWILI SIĘ I WSPOMINALI, drugi – wspomnieniowy – Z SENTYMENTU DO ZAKŁADU. Oba przywołały wspomnienie o jednym z byłych pracowników POM-u, który nosił nazwisko Roch Kmoch.
Wspomina go Maria Kozon (projektantka sumaków i kilimów, była prezes Pracy Rękodzieła Ludowego i Artystycznego TWÓRCZOŚĆ KURPIOWSKA – spowinowacona z panem Rochem, której – w imieniu Leszka Kowalewskiego, dawnego pracownika i organizatora spotkań POM-owców – dziękujemy za ciekawą cząstkę wielkiej historii o pułtuskim zakładzie pracy.

Tokarzem a zarazem mechanikiem w pułtuskim POM-ie był mężczyzna o nazwisku Kmoch. Ten mężczyzna to dziadek mojego męża, ROCH KMOCH. Był mężem Władysławy, ojcem Reginy, Ireny, Marii i Henryka – wszyscy, niestety, nie żyją.

Przesyłam REDAKCJI zdjęcia, na których widnieją pamiątki związane ze świętej pamięci DZIADKAMI i ich DZIEĆMI oraz zdjęcie “KURPIANEK”, a na nim Irena Kmoch, Maria Kmoch i Zofia Makowska. Na odwrocie fotografii widnieje zapis informujący, że panie były nauczycielkami szkoły w Cieńszy w gminie Pniewo. Przy nazwisku Ireny Kmoch widnieje dopisek HISTORIA – GEOGRAFIA, przy Marii Kmoch – JĘZYK POLSKI, przy ostatnim – MATEMATYKA. Ciocia Irenka do 1986 roku pracowała w PSP nr 1 im. Stefana Starzyńskiego w Pułtusku.

Takie oto krótkie wspomnienie o swoich ZMARŁYCH przyszło do mnie po przeczytaniu artykułów w “Tygodniku Pułtuskim”- napisała Maria Kozon.

GMD

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *