Ma być ekonomicznie, efektywnie i wygodnie dla mieszkańców, bo teraz podróżujący miejskimi autobusami często narzekają, że gdy pojadą np. do starostwa czy szpitala, to potem nie mają jak wrócić. Ważne też jest ustalenie tras i godzin z funkcjonującymi na naszym terenie zakładami.
Jak informował Urząd Miejski, 27 stycznia burmistrz Pułtuska Wojciech Gregorczyk podpisał z prezesem zarządu Busnex Poland Marcinem Kucharskim umowę na dostawę dwóch elektrycznych pojazdów marki Yutong Bus model E7, znanych z obsługi pasażerów podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Katarze.
Yutong Bus model E7 jest autobusem o długości 7 metrów. Na jednym ładowaniu osiąga nawet 200 kilometrów przebiegu, a dzięki rekuperatorowi podczas hamowania energia jest odzyskiwana. Pojazd łączy kompaktowe wymiary i zwrotność z funkcjonalnością. Znajduje się w nim 13 miejsc siedzących i miejsca stojące oraz przestrzeń do podróżowania osób z niepełnosprawnością. Jest wyposażony w klimatyzację i ogrzewanie elektryczne.
Gmina Pułtusk inwestuje w zeroemisyjną flotę elektrobusów, korzystając z dofinansowania ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wsparcie w wysokości 2,2 mln zł zostało przyznane w ramach drugiej edycji programu "Zielony Transport Publiczny".
Wykonawca zobowiązał się do zrealizowania dostawy obejmującej przedmiot niniejszej umowy w terminie 220 dni kalendarzowych od dnia zawarcia umowy, co wypada na koniec sierpnia tego roku.
Temat komunikacji miejskiej pojawia się na ostatnich sesjach Rady Miejskiej. Zaczęło się od awarii jednego z busów, którymi obecnie dysponuje PPUK. Pytał o to radny Adam Prewęcki. Jak poinformowano, w czasie awarii kursował pojazd zastępczy. Bus wrócił z naprawy, miał problemy silnikowe. Naprawa kosztowała ponad 9 tys. zł.
Zastępca burmistrza Mateusz Miłoszewski zapowiedział małą rewolucję w naszej komunikacji, do której okazją będzie właśnie moment dostarczenia do gminy wyżej opisanych elektrobusów. Z danych urzędu wynika, że od stycznia tego roku zainteresowanie komunikacją miejską wzrasta. Tylko w lutym, który był przecież miesiącem ferii w szkołach, sprzedano ponad 800 biletów jednorazowych i ponad 60 miesięcznych.
By miejskimi autobusami jeździło coraz więcej pasażerów, trzeba tak dostosować trasy i godziny, aby były jak najbardziej efektywne. Stąd praca nad nowym rozkładem jazdy, dostosowanym do zmian w dużych zakładach pracy i urzędach samorządowych. Być może miejskie autobusy pojadą również dalej, na teren gminy. Teraz jeżdżą tylko do Grabówca i Ponikwi, a mogłyby na przykład do Kleszewa, gdzie funkcjonuje duży zakład pracy, a w hotelu mieszkają uchodźcy z Ukrainy.
Czekamy na zmiany, apelując jednocześnie o przygotowanie estetycznych CZYTELNYCH, zrozumiałych rozkładów jazdy autobusów, bo i na to skarżą się podróżujący, szczególnie osoby starsze.
Zdjęcie: Prezentacja autobusów, które do sierpnia mają być dostarczone naszej gminie. Źródło pultusk.pl
