pultuszczak

Facebook




Pułtuska majówka i Święto Flagi – czyli: ciemność widzę, ciemność…

2023-05-11 1:20:30

Majówka od lat pyszni się narodową bielą i czerwienią, bo to i pierwszomajowe Święto Pracy, Święto Konstytucji 3 Maja – i Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, obchodzony uroczyście 2 maja. Przez ponad trzy dekady, jakie upłynęły od czasu zamknięcia w naszej historii okresu PRL-u, flagi biało-czerwone każdy z nas może wywieszać nie dla tego “że kazali”, ale głównie z powodu narodowej dumy i poczucia jedności. Skoro od pewnego czasu narasta kryzys naszej narodowej jedności, pogłębia się polaryzacja społeczeństwa i coraz bardziej twardnieją podziały na “tych i tamtych”, to nasza biało-czerwona, pod którą wszyscy jesteśmy “my”, potrafi przywracać poczucie tak potrzebnej jedności.

Ulice Pułtuska wypełniły się bielą i czerwienią już w ostatnich dniach kwietnia. Podobnie w całym powiecie pułtuskim, w każdej z gmin. Przystrojono dodatkowymi flagami urzędy i budynki zarządzane przez powiatowe samorządy, jednak – co najważniejsze – jak co roku flagi pojawiły się na mieszkalnych domach, w oknach i w ogrodach. Serce rośnie, duma rozpiera – jest pięknie, uroczyście, aż warto się pochwalić światu tymi naszymi wiosennymi świętami. W Polsce zawsze mieliśmy pewien kompleks wobec narodu Stanów Zjednoczonych Ameryki, bo to taki nasz “wielki brat i przyjaciel zza oceanu”, a w sprawie szacunku dla narodowej flagi i celebrowania narodowych barw amerykanie nie mają sobie równych. Może właśnie to poczucie jedności pod jednym, wspólnym sztandarem jest tym bardziej ważne za Atlantykiem, w kraju emigrantów z całego świata?

W Polsce świętowanie majówki idzie nam całkiem dobrze (i nie mam tu na myśli grillowania…) – choć trzeba przyznać, że parę kwestii odnoście prezentacji naszej biało-czerwonej koniecznie trzeba poprawić. Jakie popełniamy błędy przy okazji wywieszania narodowej flagi? Mógłby ktoś powiedzieć – flaga to flaga, wisi i jest ok… jednak, jak mawiają, diabeł tkwi w szczegółach. A już na pewno błędy biorą się z niewiedzy – czyli z niedoinformowania naszego społeczeństwa.

Po pierwsze mamy prawo, które “szczegóły” ustala i precyzuje:

ustawa o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych, w której ostatnie zmiany wprowadzono w 2019 r. To w tej ustawie, w art. 5 czytamy: każdy ma prawo używać barw Rzeczypospolitej Polskiej, w szczególności w celu podkreślenia znaczenia uroczystości, świąt lub innych wydarzeń/…/

Dokumentem uzupełniającym ustawę jest wydana przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji broszura “BIAŁO-CZERWONA”, z której każdy z nas może dowiedzieć się, jak prawidłowo biało-czerwoną flagę narodową prezentować. Broszura ma zaledwie 32 strony, jest dostępna w internecie i zawiera informacje niezbędne – i konieczne dla uniknięcia błędów. Polecam.

Błędem dość powszechnie popełnianym przez “zwykłego Kowalskiego” jest wywieszanie na mieszkalnym domu niewłaściwej flagi. Co znaczy niewłaściwa? Chodzi o flagę biało-czerwoną, na środku której umieszczone jest godło, czyli orzeł biały na czerwonym polu tarczy. We wspomnianej wyżej ustawie określono jednoznacznie, gdzie się taką flagę podnosi.

Jeśli masz na swoim budynku flagę z orłem, to znaczy, że raczej popełniłeś błąd, gdyż zgodnie z dyspozycją art. 8: flagę państwową z godłem Rzeczypospolitej Polskiej podnoszą:

1) przedstawicielstwa dyplomatyczne, urzędy konsularne oraz inne oficjalne przedstawicielstwa i misje za granicą na budynkach lub przed budynkami ich siedzib urzędowych, a także kierownicy tych przedstawicielstw, urzędów i misji na swych rezydencjach i środkach komunikacji – w wypadkach przewidzianych w prawie i zwyczajach międzynarodowych;

2) cywilne lotniska i lądowiska;

3) cywilne samoloty komunikacyjne podczas lotów za granicą;

4) kapitanaty (bosmanaty) portów – na budynkach lub przed budynkami stanowiącymi ich siedziby urzędowe.

Niektórzy z nas, w porywach patriotyzmu wieszają na domach (a częściej na samochodach!) flagę biało-czerwoną, z godłem i trójkątnym wycięciem na jej skraju – tak zwanym “jaskółczym ogonem”. To bandera – a jej wywieszenie (choć mówiąc poprawnie “podniesienie flagi”) oznacza, że twój dom lub auto to polski okręt wojenny….

Smutny i dość ponury (dosłownie) jest powszechny błąd popełniany przez urzędników, odpowiedzialnych za biało-czerwone flagi na budynkach administracji publicznej. Otóż z dyspozycji MSWiA jasno wynika, że flagi mogą pozostawać na maszcie od świtu do

zmroku. Jeśli mają pozostać dłużej muszą być odpowiednio oświetlone.

Jak to wygląda w Pułtusku? 3 Maja, przed północą, przyjechałem z aparatem fotograficznym pod budynki Ratusza, Starostwa i pod siedzibę SANEPID / ZDM gdzie maszt flagowy ustawiono przy pomniku W. Witosa. Chciałem zobaczyć flagi narodowe, podniesione stale na masztach. Co zobaczyłem, każdy może po zmroku sprawdzić – załączone zdjęcie nie pozostawia wątpliwości: żaden z tych najważniejszych w mieście masztów z biało-czerwoną nie jest oświetlony, a to bardzo istotne uchybienie! Listę błędów dopełnia niewiedza dotycząca proporcji – chodzi o wielkość flagi w stosunku do wysokości masztu, na jakim została podniesiona. Maleńka flaga na wysokim maszcie, lub flaga ogromna na maszcie niewysokim to widok karykaturalny. Ustawa i broszura MSWiA precyzyjnie określają wszystkie proporcje. Jak może prezentować się duża flaga na niewysokim maszcie w Pułtusku, można ocenić przy pomniku Witosa….

Na zakończenie apel, takie przesłanie natury estetycznej. Wspomniana ustawa określa w

art. 16, że symbole Rzeczypospolitej Polskiej nie mogą być umieszczane na przedmiotach przeznaczonych do obrotu handlowego,dodając (niestety?) w kolejnym ustępie, iż …

dozwolone jest umieszczanie na przedmiotach przeznaczonych do obrotu handlowego godła lub barw Rzeczypospolitej Polskiej w formie stylizowanej lub artystycznie przetworzonej.

Jak można zauważyć, na polskich ulicach, domach, autach, a zwłaszcza na odzieży naszych współobywateli, ta dozwolona “artystyczna stylizacja” często okazuje się estetycznym koszmarkiem. Mógłby ktoś powiedzieć, że to rzecz gustu – jednak skoro upubliczniamy oczywiste karykatury, opierające się na narodowych barwach, to nie o gustach mówimy, a o szacunku. Wypada zacytować pierwsze słowa broszury MSWiA: BIAŁO-CZERWONĄ WIESZAJMY Z HONOREM.
ZCZ

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *