– Do Warszawy pojechałam z tatą. Przywitał nas asystent pana Jurka i zaprowadził do sali konferencyjnej, gdzie spotkaliśmy się z żoną pana Jerzego, Lidią. Po krótkiej rozmowie, dotyczącej mojej nauki, pani Lidia udała się do swoich zajęć, a przyszedł pan Jurek. To przemiły i bardzo sympatyczny człowiek. Nasza rozmowa dotyczyła mojej szkoły, dokładnie to mojego kierunku nauczania - technik reklamy. Opowiedziałam również Jerzemu Owsiakowi o przedmiotach, które wykonałam dla WOŚP.
Trochę się tych rzeczy uzbierało, gdyż Marysia działa na rzecz ORKIESTRY od pierwszych lat szkoły podstawowej. - Zrobiłam dla FUNDACJI ręczniki z haftem, szalik z napisem WOŚP, sweter też z napisem WOŚP - był on przekazany na wizji podczas FINAŁU ORKIESTRY, ponadto portret malowany na szkle farbami akrylowymi oraz wiele serc, które były wystawiane na licytacjach w Pułtusku.
Podczas spotkania w Warszawie wręczyłam panu Owsiakowi płytkę ceramiczną z fotografiami Pułtuska i koszulkę z herbem naszego miasta w ramach promocji – podaje M. Komsta.
Z siedziby WOŚP Marysia wyszła z gadżetami charakterystycznymi dla ORKIESTRY i z autografami. Jeden z nich wręczy dyrektor Dorocie Orłowskiej – Zespół Szkół B. Prusa SIE MA Jurek Owsiak ściskam ogromnie 2021. - Jestem zafascynowana spotkaniem i osobowością Jurka Owsiaka, tym, co robi dla Polaków i jaki jest – powiedziała Maria.
