Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 września 2025 20:40
Reklama

JEST NAM ZE SOBĄ DOBRZE

JEST NAM ZE SOBĄ DOBRZE
em10

Członkowie Stowarzyszenia Aktywnych Emerytów w Winnicy spotkali się w świetlicy w Mieszkach – Leśnikach. Powód? Święto SENIORÓW.
Wesołą publiczność powitała prezes Teresa Lusa i - w imieniu zebranych – podziękowała wójtowi Robertowi Wróblewskiemu "za tę świetlicę, która jest dla emerytów bardzo ważnym budynkiem, w którym mogą się spotykać, imprezować, bawić, czasami kłócić. Dziękujemy też za wszystko, co czyni pan dla tej gminy. Ja urodziłam się w Winnicy i zestarzałam, jestem coraz starsza i coraz brzydsza, ale nasza gmina jest coraz ładniejsza. Czy to jest sprawiedliwe?".


- Jak się patrzy na te pana poczynania, to serce rośnie. Jest pan właściwym człowiekiem na właściwym miejscu – dodała prezes, wywołując burzliwe oklaski uczestników spotkania. Oklaskami dziękowano też wszystkim paniom zaangażowanym w seniorską pracę i wsparcie, wśród nich byłej prezes Marii Kobylińskiej, która pomagała w uzyskaniu bonu społecznego w ramach projektu BONY dla SENIORÓW realizowanego przez Stowarzyszenie Radomskie Centrum Przedsiębiorczości.


Prezes podziękowała paniom z ZARZĄDU KGW w Kacicach "za zaproszenie członków zespołu wokalno-kabaretowego JESIENNE RÓŻE".


- Dziękujemy za to miłe przyjęcie w Kacicach i oby to spotkanie zaowocowało wymianą miłych i ciekawych doświadczeń.


A JESIENNE RÓŻE? To zespół działający pod kierownictwem Stefana Wróblewskiego. Jego członkinie i członkowie spotykają się raz w tygodniu na próbach i "cieszymy się – powiedziała pani prezes – że możemy umilać nasze uroczystości występami; robimy to z pasją i sercem, jak kto potrafi".


- I dziękuję wam za to, że jest nam ze sobą tak dobrze! Dziękuję wam, kochani seniorzy, za to, że jesteście, że stworzyliśmy jedną wielką rodzinę. Że możemy być z sobą – tak jak dziś – w DZIEŃ SENIORA. A DZIEŃ SENIORA to szczególne święto, święto ludzi starszych, którym należy się szacunek, uznanie za naszą bezinteresowną miłość i mądrość, jaką obdarowujemy młodsze pokolenia. To my czuwamy, żeby nasze obyczaje nie pokryły się kurzem, to od nas dzieci i młodzież dowiadują się o minionych czasach – rozpoczęła swój spicz prezes Lusa.


Na koniec padło: - Seniorzy! Niech was dziś nie bolą biodra i kolana, byście mogli się bawić do białego rana!


Wójt Robert Wróblewski: - Tak patrzę się na was w ten DZIEŃ SENIORA, ale wy jesteście młodzi! Młodzi i bardzo zaangażowani, często się spotykacie, ta świetlica tętni życiem. Będziemy w was inwestować, także w tę świetlicę – ogrodzimy działkę, powiększymy parking, zamontujemy klimatyzację.


- Teraz oddam głos naszemu zespołowi – powiedziała Teresa Lusa. I zaczęło się! Co chwila sala wybuchała salwami śmiechu. Na początek prowadzący zespół rzucił dowcip. Oto do domu wczasowego przyjechał klient. W recepcji życzono mu, by czuł się, jak u siebie w domu. A mężczyzna na to: Ja bardzo przepraszam, ale ja tu przyjechałem odpocząć! Za chwilę śpiewano już hymn emerytów. Następnie pan Stefan przeszedł do ciekawego, ale i zabawnego wykładu POSTĘP W ROLNICTWIE.


Na część artystyczną spotkania złożyły się również chóralne pieśni, ponadto wygłaszano prozę i poezję zawierającą opisy jesiennej wsi, obrazy wiejskiego domu rodzinnego, słuchano dowcipów i z radością przypatrywano się scence rodzajowej. Dużo mówiono o wzajemnych stosunkach damsko-męskich, z których wynikła konkluzja, że jak kobieta wie, jak postępować, to z największego buca zrobi baranka.


Wesoło było, a radosnej atmosferze sprzyjało także wspólne śpiewanie z towarzyszeniem harmonii, np. "Gęś wodą..." czy "Chłop żywemu nie przepuści".


Podobał się seniorom występ JESIENNYCH RÓŻ. Scenariusz do niego napisał Stefan Wróblewski. Powiedział TYGODNIKOWI: - Scenariusz jest aktualizowany, znam różne materiały i zależy od święta, zmieniam go, aktualizuję. Było już o seniorach, a dzisiaj o rolnictwie, o wsi, bo tu żyjemy, tu mieszkamy, trzeba coś powiedzieć. A nasze artystki? Ja się dziwię, że mają na tyle chęci, odwagi, żeby tu przyjeżdżać, a jak one chętnie tu przybywają na próby, jak to je bawi i cieszy.


Na koniec części oficjalnej pani prezes zwróciła się do ministra Henryka Kowalczyka, obecnego na spotkaniu, oraz władz gminnych: - Prosimy, w swoich działaniach nie zapominajcie o seniorach, żebyśmy jesień swego życia spędzili w dobrobycie. Słowa te wywołały śmiech i oklaski zebranych.


Jeszcze zebrani chóralnie odśpiewali 100 LAT, wznieśli toasty lampką szampana i zasiedli do stołów. Tak zaczęła się druga część seniorskiego spotkania w Mieszkach – Leśnikach.


***


Zebrani uczcili minutą ciszy odejście ze świata żywych zacnego pana Wiesława Zadrożnego.


***


Dziękuję pani Barbarze Szymańskiej, skarbniczce, za różne objaśnienia.


Obecna prezes podziękowała za seniorską pracę byłej szefowej, p. Dorocie Żbikowskiej.


Spotkaniu towarzyszyła Grażyna M. Dzierżanowska




Podziel się
Oceń

Reklama
NAJNOWSZE EWYDANIE
Tygodnik Pułtuski
Reklama
Reklama
OtoDrobne
Reklama
Reklama
ReklamaVictoria recycling
ReklamaOdbiór elektrośmieci
Reklama
Reklama