Jak grochem o ścianę
2023-11-17 5:13:51
Kilkakrotnie poruszaliśmy już temat niezgodnej z obowiązującymi zapisami ustawowymi działalności jednego z funkcjonujących na lokalnym rynku zakładów pogrzebowych. Chodzi o firmę dzierżawiącą szpitalne prosektorium i o to, ze zgodnie z Art. 13, p.1 Ustawy o działalności leczniczej, w miejscu udzielania świadczeń zdrowotnych nie mogą być świadczone usługi pogrzebowe oraz prowadzona ich reklama;
Tymczasem na drzwiach prosektorium wisiała tabliczka z logo i numerem telefonu do tego zakładu pogrzebowego. Do naszej redakcji przekazano też nagrania rozmów pracowników zakładu z rodzinami odbierającymi ze szpitalnej kostnicy ciała swoich bliskich. Jasno z nich wynika, że w czasie załatwiania pierwszych formalności, NA TERENIE SZPITALA, reklamowany jest cały wachlarz usług pogrzebowych tej firmy i podawane ceny. Odbierający ciała bliskich z prosektorium są informowani o tym, że jeśli zdecydują się na jej usługę, to zapłacą kilkaset złotych mniej niż w przypadku innej firmy pogrzebowej.
Po naszych publikacjach sprawą zainteresował się program UWAGA TVN. Niestety, ani teksty prasowe, ani ten reportaż nie spowodowały żadnej reakcji władz powiatu, jak również zarządzającego Szpitalem Powiatowym Gajda med Roberta Gajdy. Zapadła cisza, jakby łamanie prawa nikogo z rządzących nie obchodziło. Wszystko pozostało po staremu, o czym świadczy pieczątka prosektorium szpitalnego, a na niej dwa numery telefonu. Nie są one bowiem numerami do pracownika zajmującego się wydawaniem zwłok z prosektorium, a bezpośrednio do prowadzących zakład pogrzebowy!
Mamy nowo wybranych posłów z naszego okręgu. Może któryś z nich pochyli się nad regulacjami prawnymi w tej dziedzinie. Nieuczciwa konkurencja i sytuacje, gdy ciało ludzkie staje się bardzo pożądanym towarem, przestałby istnieć w placówkach służby zdrowia, gdyby prawo jasno zakazywało dzierżawienia prosektoriów przez firmy pogrzebowe. W prosektorium powinien być zatrudniony pracownik szpitala, wydawać zwłoki, a o pochówku, bez jakichkolwiek nacisków i namawiania, decydować najbliżsi zmarłego.