pultuszczak




Druga strona WIZYTÓWKI

2023-08-03 3:20:25

Dziś kilka spostrzeżeń na temat wizytówki naszego miasta, czyli Domu Polonii – pułtuskiego zamku. Spacer w lipcowe, sobotnie popołudnie, po zamkowych drogach i dróżkach, ale też po przyległych, nabrzeżnych terenach, licznie odwiedzanych przez mieszkańców i przyjezdnych, nasunął trochę smutnych refleksji.

Popatrzmy na fotografie wykonane na spacerowych pasażach pomiędzy kładką a nabrzeżną restauracją, oraz na chodnikach okalających baseny portowe. Chyba można przyjąć, że pułtuszczanom już dawno “opatrzyły się” niektóre usterki, najwyraźniej wymagające napraw. Być może dla przyjezdnych te porozjeżdżane chodniki, rozpadające się schody stanowią elementy lokalnego kolorytu i widocznie należy uznać, że “tak ma być”. Promowane przez władze Pułtuska hasło “nowoczesne miasto z tradycjami” w tym wypadku można w sposób oczywisty zastosować: zapewne chodzi o zachowanie dla potomnych dziedzictwa minionych lat (70-tych? 80-tych?) w postaci historycznych już nawierzchni chodników i schodów. Oczywiście spacerowanie na zapleczu zamkowych terenów, przy zachowaniu należytej ostrożności, nie musi prowadzić na oddział urazowej ortopedii czy doraźnej pomocy stomatologicznej…

A tak na poważnie: tam naprawdę łatwo o potknięcia, upadki i urazy. I nie ma cienia wątpliwości, że należy te nawierzchnie poddać remontom. Stare powiedzenie mówi, że “jak nie wiadomo, o co chodzi, to znaczy, że chodzi o pieniądze”. Dlaczego zarządzający zamkiem i przyległymi terenami nie decydują się na przeprowadzenie remontów? Wydawałoby się, że Dom Polonii to taka maszyna do zarabiania pieniędzy. Podejrzeliśmy względnie miarodajny ranking opinii dostępny na “wszystkowiedzącym” Google – maps. Stan na 30 lipca 2023: odwiedzający Dom Polonii – pułtuski Zamek wpisali 2.215 opinii (!), a uśredniona ocena to 4,4 w pięciostopniowej skali. To całkiem wysoko, biorąc pod uwagę cały wachlarz poddawanych ocenom i opiniom, świadczonych przez Dom Polonii usług: hotelowych, gastronomicznych, rekreacyjnych itp. Można by zatem uznać, że “biznes dobrze się kręci” – i wyłącznie jakieś niezrozumiałe niedopatrzenie powoduje, że zapomniano o bieżących remontach – najwyraźniej niezbędnych ze względu na oczywiste bezpieczeństwo osób odwiedzających tereny przyległe do zamku.

Z dziennikarskiego obowiązku staramy się jednak docierać do sedna opisywanych spraw – zrobiliśmy to także w tym przypadku. Zerknęliśmy więc do Monitora Sądowego i Gospodarczego (Krajowy Rejestr Sądowy on-line), podglądając bilans finansowy Stowarzyszenia “Wspólnota Polska”, które od 1990 r. jest właścicielem Domu Polonii, zarządzając nim i administrując.

Ostatni dostępny bilans finansowy, opublikowany przed rokiem, obrazujący finanse Stowarzyszenia za 2021 r. nie pozostawia żadnych wątpliwości: roczne przychody sięgające blisko 56,4 mln. zł, przy poniesionych kosztach przekraczających 57,8 mln. zł, oznaczają stratę prawie 1,5 miliona złotych… To chyba może wyjaśniać brak koniecznych remontów, choć z naszych wcześniejszych publikacji wynika, że i tak co roku coś się w obiekcie i jego otoczeniu wymienia, modernizuje, w ramach skromnych możliwości. Jak widać jednak na załączonych zdjęciach, pilnych prac jest jeszcze ogrom. Może więc jakieś wsparcie ze strony naszych władz – miejskich i powiatowych, skoro zamek jest wizytówką Pułtuska, miejscem organizacji imprez, najchętniej odwiedzanym przez pułtuszczan i przyjezdnych?

Tygodnik Pułtuski przed rokiem opisywał, jak to jest z tym rozwojem i wspieraniem turystyki w Pułtusku i całym powiecie. Oparliśmy się wtedy na bardzo znaczącym akcie: Strategii Rozwoju Powiatu Pułtuskiego na lata 2016-2030, który to dokument jest zał załącznikiem do Uchwały Rady Powiatu w Pułtusku z grudnia 2016 r. Uważna lektura przyjętej strategii i planów rozwojowych powiatu pułtuskiego dała jednak, jak zapewne wielu naszych Czytelników pamięta, dość nieoczekiwane wnioski. W kwestii turystyki potwierdzono wówczas, że baza noclegowa dramatycznie się skurczyła, imprez o charakterze turystycznym jest niewiele, brak “wizualizacji walorów” i zarysowano obraz turystycznego biznesu w mieście i powiecie, zdecydowanie tracącego na znaczeniu. Jednocześnie władze powiatu, w podsumowaniu tego raportu podkreśliły mocną stronę w przyjętej strategii: zwiększający się ruch turystyczny…

Skoro trudno pojąć takie zestawienia faktów i wniosków, poprosiliśmy przewodniczącego Rady Powiatu, aby odniósł się do artykułu w Tygodniku Pułtuskim.Otrzymaliśmy następującą odpowiedź (kwiecień `23): Zagadnienie rozwoju turystyki leży w kompetencji samorządu gminnego, jako zadanie własne wynikające z ustawy o samorządzie gminnym (to nie jest zadanie Rady Powiatu – przyp. red.). Niemniej jednak, radni Rady Powiatu w Pułtusku mając na uwadze m.in. chęć rozwoju turystycznego w naszym powiecie, podczas ostatniej Sesji Rady Powiatu w dniu 29 marca 2023r. podjęli uchwałę Nr LI/308/2023 w sprawie wyrażenia zgody na wspólną realizację, na zasadach partnerstwa przez Powiat Pułtuski i Gminę Pułtusk inwestycji dotyczących zagospodarowania kanałów na odcinku”Wyspy” na terenie miasta Pułtusk w ramach zadania pn.:”Modernizacja kanałów A, B, C wraz z infrastrukturą”.

Ponadto Powiat Pułtuski podejmuje działania zmierzające do pogłębienia i cyklicznego bagrowania koryta rzeki Narew przepływającej przez powiat pułtuski, celem zapewnienia mieszkańcom bezpieczeństwa powodziowego ale także stworzenia dogodnych warunków do rozwoju żeglugi śródlądowej, co znacznie przyczyni się do rozwoju turystyki w naszym powiecie.

Pomyślmy: dowiedzieliśmy się, że promowanie i rozwój turystyki nie jest zadaniem Rady Powiatu. Przewodniczący Rady Powiatu poinformował nas tym samym, że sprawa turystyki w Pułtusku to zadanie gminy Pułtusk. Jednak we wspomnianym dokumencie,  przygotowanym i przyjętym przez Radę Powiatu (Strategia Rozwoju Powiatu pułtuskiego na lata 2016-2030), który liczy 122 strony, słowo “turystyka” we wszelkich możliwych odmianach pojawia się blisko 120 razy. Rada Powiatu w wypracowanej nowej misji wskazuje cele strategiczne powiatu – między innymi rozwój turystyki. Teraz natomiast dowiedzieliśmy się, że zdaniem pana przewodniczącego, to zagospodarowanie kanałków (o co mieszkańcy apelują od dekad!!) i usunięcie osadów dennych na Narwi (bagrowanie) “znacznie przyczyni się do rozwoju turystyki w naszym powiecie”. Naszej redakcji trudno odnieść się do takiego stanowiska – będziemy wdzięczni za liczne komentarze ze strony Czytelników. Podkreślamy, że odpowiedź władz powiatu na nasz tekst w sprawie turystyki, została powyżej zacytowana w całości.

Chodniki i schodki na zapleczu Domu Polonii zagrażają bezpieczeństwu pieszych. Kto sfinansuje remont? Właściciel, czyli Stowarzyszenie, finansowo najwyraźniej jest pod kreską. Czy pojawi się jakieś inne źródło finansowania? Skoro bagrowanie dna Narwi ma pozytywnie wpłynąć na ruch turystyczny – to czy fatalny stan chodników i schodów, w najczęściej odwiedzanym przez turystów obiekcie, może na turystykę wpływać negatywnie?

Pytań pojawia się wiele – chętnych do udzielania wyjaśnień zdecydowanie brak.

ZCZ

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *