Czuję się pułtuszczaninem
2022-04-28 12:20:00
Z pastorem pułtuskiego kościoła zielonoświątkowego Piotrem Dampsem spotkałam się jakiś czas temu, przy okazji ósmej rocznicy funkcjonowania zboru w naszym mieście. Rozmowa z pastorem zawsze napawa mnie optymizmem i nadzieją, że mimo przejawów małomiasteczkowej zawiści, plotkarstwa, zazdrości, braku zrozumienia dla inności przekonań, ogromna większość pułtuszczan wykazuje jednak zdrowy rozsądek, otwartość, tolerancję. Sam Piotr Damps przyznaje, że czuje się już pułtuszczaninem, choć pochodzi z Torunia. To tu zbudował swoje życie, na świat przyszła jego druga córeczka
Piotr Damps tak wspominał swoje pierwsze kroki w Pułtusku, nabożeństwa, które odbyły się latem, w Akademii Humanistycznej.
– Przybyła do Pułtuska egzotyczna jak na nasze warunki grupa z Peru, z Chile, z Argentyny. Pomagali nam sprzątać. Potem poszliśmy na spacer i oprowadzałem ich po Pułtusku, sam jeszcze nie znając tego miasta. Przybysze mówili po hiszpańsku, co wzbudzało duże zainteresowanie pułtuszczan.
W wywiadzie, którego pastor udzielił nam w drugą rocznicę funkcjonowania Kościoła dla Pułtuska w naszym mieście, powiedział:
Naszym marzeniem było i jest jest tworzyć kościół na miarę XXI wieku, będący odpowiedzią na potrzeby współczesnego człowieka. Wiedzieliśmy, że w Pułtusku jest grupa wiernych, ale chcieliśmy przyciągnąć też nowych ludzi, dać wierzącym alternatywę. Nasz macierzysty warszawski kościół na Zaciszu wysłał nas do pracy misyjnej w Pułtusku. Po krótkim czasie okazało się, że zainteresowanie jest spore.
Z perspektywy czasu pastor ocenia, że było to jak najbardziej słuszne założenie. Jak wynika z jego obserwacji, w ostatnich latach postępuje laicyzacja polskiego społeczeństwa, więc i lokalnej społeczności. Ludzie poszukują, czasem czują się zagubieni, innym razem w ogóle nie potrzebują religijności w życiu. Kościół zielonoświątkowy jest propozycją dla tych, którzy się nią zainteresują, zechcą bliżej poznać, przyjść, posłuchać i być może zostać. Nie ma tu żadnej napastliwej agitacji.
Przez dłuższy okres, spotkania członków Kościoła dla Pułtuska odbywały się w Akademii Humanistycznej na Daszyńskiego. Były tam bardzo dobre warunki, duża, dosyć dobrze wyposażona sala, dwie klasy dla szkółki niedzielnej. Dużo się wtedy działo. Aktualnie siedziba Kościoła znajduje się w odremontowanym pomieszczeniu po sklepie, na Skarpie 10.
– Z radością muszę powiedzieć, że jest nas coraz więcej. Naszą kaplicę mamy przedzieloną ścianą i żartujemy, że niedługo tę ścianę będziemy musieli zburzyć. Wzrasta zainteresowanie chrześcijaństwem ewangelicznym, czymś, co do tej pory było w naszym mieście mało znane. Mówię W NASZYM MIEŚCIE, bo czuję się już częścią tej społeczności. Jestem zdumiony ilością esemesów, telefonów, maili, zainteresowaniem mieszkańców.
Przez te lata Tygodnik uczestniczył w różnego rodzaju wydarzeniach organizowanych w pułtuskim zborze zielonoświątkowym, nie tylko z okazji rocznic. We wrześniu 2018 roku byliśmy świadkami chrztu trójki wiernych w wodach Narwi, w słoneczny chłodny poranek. Wrażenie niesamowite, pamiętamy do dziś.
Miło też wspominamy wizytę studentów z Kanady, którzy między innymi odwiedzili Zespół Szkół Nr 2 na Popławach. Dzieci ze szkoły podstawowej mogły poznać kulturę i historię Kanady poprzez gry i zabawy integracyjne, natomiast w gimnazjum odbyły się prelekcje antynarkotykowe.
Teraz słów kilka o ósmej rocznicy Kościoła dla Pułtuska. Obchodzono ją w trakcie dwóch dni. W sobotę odbył się koncert w wykonaniu członków kościoła, a raczej mały spektakl przeplatany wersetami i przemyśleniami, który zgromadził w kaplicy na Skarpie kilkadziesiąt osób. W niedzielę biskup kościoła zielonoświątkowego w Polsce dr Marek Kamiński odprawił nabożeństwo. Gościem Kościoła dla Pułtuska był również burmistrz Wojciech Gregorczyk. Tu trzeba dodać, że władze gminy traktują pułtuski zbór z dużą przychylnością i otwartością, jako wartość dodaną w naszym mieście.
Warto też wspomnieć o zagranicznych podróżach pastora Dampsa, które odbywają się na zaproszenie zborów zielonoświątkowych. Niedawno była Irlandia, będzie Londyn i Norwegia. Mówi się, że podróże kształcą i tak jest również w tym przypadku. Pastor Piotr przede wszystkim poznaje ludzi, ich mentalność, duchowość. Mówi, że jeśli chodzi o przeżywanie wiary, to nabożeństwa w polskim kościele, angielskim czy irlandzkim różnią się jedynie językiem. W Irlandczykach pokochał ich uśmiech i niezwykły spokój, który nam, Polakom, wiecznym pesymistom martwiącym się o wszystko, wydaje się czymś dziwnym, wręcz nienormalnym.
Plany na najbliższą przyszłość? Jeśli nie powróci do nas pandemia i ograniczenia z nią związane, być może uda się zorganizować dzień dziecka na Skarpie, plenerowe zabawy dla dzieci z osiedla. We wrześniu w Pułtusku ma się odbyć kolejny koncert Tomasza Żółtko, polskiego pieśniarza, gitarzysty, kompozytora, muzyka, poety i publicysty. Twórcy współczesnej piosenki autorskiej. Pastor chciałby również gościć kolejne zagraniczne grupy młodych ludzi, wszystko jednak zależy od sytuacji i obowiązujących obostrzeń, które w niektórych krajach są jeszcze bardziej restrykcyjne niż u nas.
Piotr Damps chciałby też powrócić do pomysłów sprzed pandemii i rozmawiać, nie tylko z młodzieżą, o uzależnieniach. Jest to problem wciąż boleśnie obecny w naszym środowisku, więc takie spotkania jak najbardziej by się sprawdziły.
– Przez kilka lat pracowałem jako wychowawca w ośrodku dla osób uzależnionych i myślę że mógłbym to doświadczenie wykorzystać do tego, aby przy współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej pomagać ludziom, również młodym w wieku szkolnym. W ramach zadań komisji są przeprowadzane rozmowy motywujące do leczenia, oczywiście bardzo potrzebne, ale ważne jest również wsparcie dla takich osób i ich rodzin już po zakończeniu terapii – powiedział nam pastor w jednym z wywiadów.
A my życzymy spełnienia wszystkich marzeń i planów, kolejnych rocznic, ludzkiej życzliwości i satysfakcji z codziennej pracy dla dobra kościoła i ludzi.
Chrzest w wodach Narwi
Kanadyjscy studenci w Zespole Szkół nr 2 na Popławach
Kaplica Kościoła dla Pułtuska na Skarpie
Pastor podczas wizyty w Irlandii
Modlitwa o uzdrowienie mężczyzny, który 17 lat temu uciekł z Kongo przed ludobójstwem
Obchody ósmej rocznicy Kościoła dla Pułtuska (To i następne foto autorstwa Katarzyny Maryniak)
Kaplica przed jubileuszowym koncertem