Burmistrz o inwestycjach i planach
2023-02-21 9:02:56
W czwartek, 16 lutego, w sali kina Narew odbyło się otwarte spotkaniu burmistrza Wojciecha Gregorczyka z mieszkańcami. Nie zabrakło na nim samorządowców z miasta i powiatu, dyrektorów jednostek i radnych.
Na wstępie burmistrz przestawił prezentację, omawiając najważniejsze inwestycje, przedsięwzięcia i wydarzenia w minionym roku. Prezentacji nie będziemy referować, jest w całości dostępna na stronie Urzędu Miejskiego (pultusk.pl). Warto natomiast poświęcić kilka zdań tematom poruszanym w trakcie dyskusji.
Po pierwsze, burmistrz Wojciech Gregorczyk poinformował o otrzymanym dofinansowaniu na adaptację budynku koszarowego przy ul. Tysiąclecia. Przypomnijmy, że Gmina Pułtusk, wraz z ośmioma innymi samorządami, przystąpiła do tak zwanego SIM -u, czyli Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. Została utworzona spółka z siedzibą w Ciechanowie i nasza gmina wniosła do tej spółki aportem dwie nieruchomości – budynek pokoszarowy przy ulicy Tysiąclecia 2, stojący równolegle do ulicy, zakupiony za rządów byłego burmistrza w 2017 roku, z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe i działkę o pow. 4000 m przy ul. Kwiatkowskiego, na przeciwko kościoła na Popławach.
W zeszłym tygodniu gmina otrzymała potwierdzenie z Banku Gospodarstwa Krajowego, że Spółka SIM, a więc i nasz samorząd, otrzymała dofinansowanie w wysokości 15 mln 500 tys. zł na przebudowę budynku koszarowego. Zakładana wartość inwestycji to 19 mln 300 tys. złotych. Jeśli chodzi o brakujące środki, to 2 mln będą pochodziły z budżetu gminy, są już zapisane w prognozie finansowej, a pozostałe brakujące 2 mln z Krajowego Funduszu Mieszkalnictwa, czyli Skarbu Państwa. W budynku przy Tysiąclecia mają powstać 63 lokale mieszkalne, a na parterze będą się również mieściły lokale usługowe – do dyspozycji powierzchnia ponad 440 m2. Pożary budynków mieszkalnych przy ul. Szkolnej i Traugutta spowodowały konieczność przesiedlenia kilkudziesięciu rodzin, do tego dochodzą oczekujący na mieszkania,dlatego te 63 lokale jak najbardziej się przydadzą. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, inwestycja powinna się rozpocząć jeszcze w tym roku, a zakończyć w przyszłym.
Burmistrz wspomniał również o otrzymanym już dofinansowaniu na wyczekiwaną przebudowę ulicy Traugutta. Wkrótce gmina ogłosi przetarg i wykonawca będzie miał na sfinalizowanie prac 12 miesięcy od momentu podpisania umowy. Starostwo Powiatowe przygotowuje natomiast przebudowę ulicy Mickiewicza, więc te ważne ulice w mieście zyskają nowe oblicze. W planach gminy jest też przebudowa ul. 17 Sierpnia do skrzyżowania z ulicą Mickiewicza i budowa ronda na kolizyjnym skrzyżowaniu ulic Mickiewicza, 17 Sierpnia i Górnej.
Kolejna sprawa to nabór do rządowego planu odbudowy zabytków – gmina złożyła wniosek na remont budynku MCKiS, gdzie przede wszystkim muszą być wzmocnione fundamenty i przeniesiona kotłownia na ul. Piotra Skargi. Wspólnie z proboszczem z Kościoła Szkolnego złożono także wniosek na remont baszty w alejkach Gomulickiego.
Jak zwykle palącym problemem są drogi. Burmistrz poinformował, że złożono już wnioski o kolejne remonty – ulicy Sportowej i drogi gminnej Głodowo – Przemiarowo do wojewody mazowieckiego. Na rozstrzygnięcie czeka też wniosek w sprawie inwestycji realizowanej na zasadzie porozumienia z gminą Obryte. Chodzi o drogę z Popław do Ponikwi, o długości 2700 m.
Gmina ma już pozwolenie na wybudowanie ulicy Rejenta, od Mickiewicza w kierunku nowo budowanych bloków. Niedawno pisaliśmy o petycji mieszkańców Zielonej Dróżki, ale ta inwestycja, jak również kilka innych czekających na przebudowę dróg, zostały odłożone na później, gdyż najpierw muszą być wykonane prace projektowe.
A o czym mówili mieszkańcy obecni na spotkaniu?
Były pozdrowienia dla PPUK “bo ostatnio się poprawiło”, ale też narzekania mieszkańca “kukawki” przy Rynek 9, bez centralnego ogrzewania, w złym stanie, od lat bez remontów. Burmistrz tłumaczył, że do tej pory ta nieruchomość miała nieuregulowany stan prawny, gmina złożyła w tej sprawie wniosek do sądu i jesienią ubiegłego roku przyszło postanowienie o skomunalizowaniu budynku. Teraz można taki lokal wykupić za 50% wartości lub spłacić w ratach przez 10 lat. Niestety, ponad 60% mieszkaniowych zasobów gminnych, to budynki sprzed II wojny światowej, w złym stanie, latami tylko doraźnie remontowane.
Pojawił się też temat terenu pokoszarowego, na którym panuje bałagan, budynki popadają w ruinę, rosną góry śmieci i wciąż dochodzi do ich podpalania. Mieszkaniec pytał, czy z tym fantem da się coś zrobić. Odpowiadając burmistrz poinformował, że dało się jedynie ściągnąć zaległości podatkowe od właściciela koszar. Mimo postępowań administracyjnych, również konserwatora zbytków, nie udaje się natomiast wyegzekwować porządku na działce. Tylko fragment terenu z budynkiem przy ul. Tysiąclecia, zakupiony przez gminę, został uporządkowany z ogrodzony. Założono też monitoring.
Warto jeszcze wspomnieć o sprawie poruszonej przez wieloletniego, byłego już radnego Ryszarda Befingera. Chodzi o nasz pułtuski szpital, któremu gmina co roku umarza podatki od nieruchomości, dlatego zdaniem pana Ryszarda ma prawo żądać, by mieszkańcy mieli tu możliwość leczenia, a nie musieli jeździć do innych miast. Problemem,jak twierdzi były radny, jest brak lekarzy specjalistów i nie działające urządzenia takie jak na przykład tomograf.
Burmistrz stwierdził, że opinia na temat naszego szpitala jest krzywdząca, a dostęp do usług medycznych w dużej mierze zależy też od kontraktów przyznawanych przez NFZ.
Tyle o spotkaniu. Wczoraj opublikowaliśmy oświadczenie Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości Rady Miejskiej w Pułtusku na temat tego, czego w prezentacji burmistrza ich zdaniem zabrakło… A chodzi tu o niemałe “przeoczenie”, więc warto się z tym oświadczeniem zapoznać.
ED
Zdjęcie: Mieszkańcy na spotkaniu w sali kinowej. Autor Kazimierz Dzierżanowski