Bulwersujące wyniki kontroli
2023-04-04 12:20:32
Samowolka w spółce, za którą płacimy wszyscy.
Mieszkańcom gminy Pułtusk, szczególnie tym mieszkającym w budynkach wielorodzinnych, korzystającym z ciepłej wody i ogrzewania miejskiego, coraz ciężej jest ponosić koszty opłat za te media. Drogie są również śmieci, a ostatnio podjęto próbę kolejnej drastycznej podwyżki z 29 na 35 złotych od osoby. Taka była propozycja burmistrza i zarządu gminnej spółki PPUK, na którą radni na szczęście nie wyrazili zgody. Wszyscy rozumiemy, że podwyżki w obecnej sytuacji muszą być, ale ich skala w przypadku gminnych spółek, z wyjątkiem wodociągów, jest porażająca. Dla mieszkańców swojej gminy PPUK chciałoby już stawki 35 zł od osoby, tymczasem chociażby w ościennej gminie Szelków, gdzie w tym roku wygrali przetarg, opłaca im się odbierać śmieci za 22 zł od osoby. Zadziwiające, prawda?!
Na najbliżej sesji Rady Miejskiej, która odbędzie się już po ukazaniu się tego numeru Tygodnika, w środę 29 marca, radni pochylą się nad protokołem pokontrolnym. Kontrolę działalności PPUK w latach 2018 -2021 przeprowadziła złożona z radnych miejskich Komisja Rewizyjna w składzie: Michał Górecki – przewodniczący, Michał Kisiel, Sławomir Krysiak, Adam Maicki, Andrzej Wydra, Łukasz Skarżyński, Andrzej Mitkowski. A oto garść wniosków z tej kontroli.
Gmina Pułtusk wykonuje zadania związane z gospodarka odpadami komunalnymi za pomocą powołanej spółki z o. o. czyli Pułtuskiego Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, z którym to podmiotem podpisywane są stosowne umowy w celu odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych odebranych z terenu Gminy Pułtusk.W obszarze nieruchomości zamieszkałych, każdy mieszkaniec gminy zobowiązany jest do złożenia stosownej deklaracji na podstawie, której mieszkańcy dokonują opłaty za gospodarowanie odpadami do Gminy. W obszarze nieruchomości niezamieszkałych (działki letniskowe, firmy, instytucje), każdy podmiot indywidualnie podpisuje umowę o odbiór odpadów ale działa już w tym obszarze zasada tzw. “wolnego rynku”. Biorąc pod uwagę informacje jakimi dysponowała Komisja Rewizyjna w latach 2018-2020, współczynnik deklaracji do ilości mieszkańców przedstawiał się następująco:2018 r. — ilość osób zameldowanych wynosiła 24 270, natomiast ilość złożonych deklaracji 19 355- czyli wg przekazanych danych 4 915 (ok. 20%) mieszkańców nie złożyło stosownej deklaracji, 2019 r. — ilość osób zameldowanych wynosiła 24 286, natomiast ilość złożonych deklaracji 21 011- czyli wg przekazanych danych 4 275 (ok. 18%) mieszkańców nie złożyło stosownej deklaracji, 2020— ilość osób zameldowanych wynosiła 24 073, natomiast ilość złożonych deklaracji 21 163- czyli wg przekazanych danych 2 910 (ok. 12%) mieszkańców nie złożyło stosownej deklaracji, 2021- — ilość osób zameldowanych wynosiła 23 859, natomiast ilość złożonych deklaracji 21 061- czyli wg przekazanych danych 2 798 (ok. 12%) mieszkańców nie złożyło stosownej deklaracji. Powvższe dane w sposób jednoznacznv wskazują, na niedoskonałość systemu i luki w ściągalności należnvch gminie opłat. Widać wyraźnie, że osób nie uiszczających stosownej opłatv jest dość duża (…).
W wyniku analizy dostępnych dokumentów Komisja Rewizyjna stwierdza, że sytuacja jaką Burmistrz Wojciech Gregorczyk zastał w 2018 r. była bardzo trudna pod wieloma względami, zarówno pod względem finansowym (udało się zatrzymać gwałtowny wzrost straty tylko i wyłącznie dzięki dokapitalizowaniu w wysokości 1,3 mln zł), jak również organizacyjnym (funkcjonowały aż trzy składy władz spółki). Komisja Rewizyjna otrzymała zestawienie o wysokości ponoszonych kosztów obsługi Zarządu jak również biura PPUK w poszczególnych latach:2018 r. -1 132 198,80 zł, 2019 r. — 1 266 362,15 zł, 2020 r. — 1 598 086,23 zł, 2021 r. — 1 653 610,03 zł. Pan Wojciech Gregorczyk obejmując urząd Burmistrza Miasta Pułtusk w listopadzie 2018 r. powinien wiedzieć o ocenie sytuacji finansowej dokonanej przez ówczesnego Przewodniczącego Rady Nadzorczej Wojciecha Dębskiego,a jednak podjął decyzję o odwołaniu Zarządu i Rady Nadzorczej i rozpoczął zbyt częste rotacje z powoływaniem nowych zarządów (trzech w ciągu niecałych czterech miesięcy). 0 realizacji poprzedniego programu naprawczego (przyjętego pięć miesięcy wcześniej) nie było możliwości. Na nowy program naprawczy trzeba było czekać do września 2019 r, kiedy to trzeci już prezes za czasów nowego Burmistrza przygotował program naprawczy, oceniony przez Radę Nadzorczą jako zbyt optymistyczny (zakładał niewielki zysk oraz utopijne projekty budowy mini — PSZOK-ów, jako mobilne i wręcz osiedlowe).Prezes J. Lichomski powołany został na stanowisko w marcu 2019 r., a już 1 lipca tego roku powierzono mu funkcję prezesa na następną kadencję, podpisując wcześniej nowoczesną umowę o świadczenie usług zarządzania. Miało być już dobrze. Czynności te podjęte zostały ostatnio i ze zdumieniem stwierdzamy, że optymizm Burmistrza był nieuzasadniony. Realizacja programu naprawczego przebiegała raczej w sposób niedostateczny, bo jeszcze w 2019 r.pojawił się w spółce prokurent Cezary Kownacki, a 4 kwietnia 2020 r. odwołano prezesa Lichomskiego, gdyż spółka poniosła stratę w wysokości ponad 473 tys. zł. Nowy — czwarty już Prezes — przedstawił w dniu 3 czerwca 2020 r plan finansowy na 2020 r. zakładający stratę w wysokości ponad 800 tys. zł (przychody —- 9.617.050,00, koszty —— 10.431.000,00). Podczas obrad RN w dniu 29 lipca 2020r. (na którym zwiększono wynagrodzenie prezesa o 700 zł) dyskutowano nad nowym programem naprawczym, będącym w fazie opracowywania. Główną przeszkodę w jego opracowaniu Zarząd widział w postępowaniach prokuratorskich i pracach nad ponownym opracowaniem projektu rekultywacji zamkniętej w 2015 kwatery wysypiska, do której już po zamknięciu dowożono jednak odpady. Postanowiono przesunąć termin opracowaniem planu naprawczego do czasu zakończenia tych prac. Prawie rok później — 12 maja 2021 r. RN przyjęła (Uchwałą nr 5) plan finansowy na 2021 r. zakładający stratę już ponad 4 mln zł (przychody — 12.022.000,00, koszty — 16.076.000,00). Zgoda Rady Nadzorczej na kolejne straty była w opinii Komisji delikatnie mówiąc bulwersująca. Na tym samym posiedzeniu RN przyjęła 4 cele zarządcze dla ustalenia wysokości zmiennej części wynagrodzenia. Miesiąc później (11.06.2021) RN zmienia poprzednią uchwałę i dodaje cztery kolejne cele zarządcze, w tym utwardzenie placów magazynowych, a ponad 4 miesiące później(29.10.2021) wykreśla to utwardzenie jako cel zarządczy, a w innym miejscu bardzo łagodzi przewidywane efekty (zaległe odpady z lat ubiegłych miały być wywiezione do końca 2022 r. w ilości 70 % a złagodzono do 35 %). -choć wykonano ostatecznie to zadanie w 100%. Niekonsekwentne podejście do ustalania celów zarządczvch, zwłaszcza ich łagodzenie przed końcem roku może świadczyć o tvm, że Radzie Nadzorczei zależało jedvnie na wypłacie najwvższych wynagrodzeń zarządowi spółki. Od ostatniego posiedzenia RN z 29.10.2021 r (o którym informacje dotarły do KR) minie niedługo rok i Komisja Rewizyjna nie ma żadnych sprawdzonych informacji na temat podejmowanych działań, mówi się tylko o planie inwestycyjnym.Trudno jest ocenić właściwe intencje władz spółki, bazując choćby na kompletności dostarczonych do Urzędu materiałów na potrzeby kontroli KR. Posiadamy informacje o ostatnim posiedzeniu Rady Nadzorczej z dnia 29.10.2021 r. choć z całą pewnością Rada obradowała jeszcze w grudniu, ponieważ zawsze tak czyni pod koniec roku. Brakuje protokołu nr l z 2021r, brakuje protokołu z 11.06.2021 r (jest tylko kilka uchwał, w tym Nr 9 — podwyższająca wynagrodzenie zmienne z 10 %do 30 %), brakuje wreszcie nawet protokołu z 29.10.2021 r. W dokumentacji Zgromadzenia Wspólników brakuje protokołu z 13.06.2018 r, brakuje protokołów nr 1 i nr 2 z 2019 r; w 2020 r są dwa protokoły z numerem 1 — z 16.06. i 2.10. 2020; w2021 r. brakuje protokołu nr 2. Pomimo tych braków KR może stwierdzić, że nadzór Burmistrza W. Gregorczyka nad spółką do kwietnia 2020 r (czyli prawie półtora roku) praktycznie nie istniał, a i po tym terminie wyglądał na bardziej formalny niż rzeczywisty jeszcze przez 2021 r (zatwierdzanie planów finansowych ze stratą nawet 4 mln zł, zmiany celów zarządczych, które to nie służyły motywowaniu, a zapewnieniu wyższego wynagrodzenia zmiennego Zarządowi budzi uzasadnione wątpliwości KR.Ponadto KR nie dysponuje żadnymi dokumentami dotyczącymi posiedzeń RN i zgromadzenia wspólników za 2022r — nie może więc w pełni ocenić sytuacji. Z całą pewnością jednak, od 2020 r jest poprawa i nadzoru, i sytuacji finansowej spółki. Ze strony władz spółki płyną pozytywne sygnały świadczące o chęci naprawy sytuacji oraz o posiadaniu dobrej wizji funkcjonowania w przyszłości. Zarząd zdaje sobie sprawę z ogromu problemów, jakie są do rozwiązania po poprzednikach i chce o nich rozmawiać z każdym, traktując go jak partnera, a nie wroga. Poprawa sytuacji spółki wymaga pilnego rozwiązania zaległych spraw, a wykonanie tego ze środków spółki będzie trudne do przeprowadzenia i czasochłonne, a czas jest tu raczej wrogiem. W 2019 r spółka zanotowała jeszcze stratę w wysokości 473.024 zł, ale znacznie poprawiła stosunek zobowiązań do należności. Od 2020 r notuje już zysk — ponad 79 tyś w 2020 i ponad 375 tyś. w 2021 — w tym roku została dokapitalizowana na kwotę 1,2 mln zł, co znacząco przyczyniło się do wzrostu ilości i jakości sprzętu transportowego. Rok 2022 zapowiada się raczej dobrze. Komisja Rewizyjna stwierdza, że w latach 2020 — 2022 władze spółki odzyskały panowanie nad sytuacją finansową, bo działalność przynosi zyski, a należności wreszcie przewyższyły zobowiązania. Dużą rolę w powyższym procesie odgrywa jednak coroczne dopłacanie przez Gminę Pułtusk do gospodarki odpadami spółce dużych kwot,możliwość taka powoduje osłabienie motywacji spółki do podejmowania działań innowacyjnych, o czym będzie mowa w dalszej części. Wraz ze wzrostem kapitału podstawowego i zysku rośnie też kapitał własny, który doprowadzony w 2018 r. do najniższej ujemnej wartości (ponad 629 tyś.) odbudował się do kwoty ponad 2 mln zł w 2021 r. Spółka odzyskuje wiarygodność. Mając na uwadze tylko podejmowane czynności mające na celu normalizację sytuacji organizacyjno-finansowej i zaniedbań z lat poprzednich, będzie kosztowało — według przewidywań zarządu na posiedzeniu RN W dniu12.12.2020 r — około 5 mln zł. Należy jednak zauważyć, że od tego czasu ceny wzrosły ogromnie. Samo tylko uporządkowanie to tylko warunek konieczny do rozpoczęcia inwestycji poprawiających sytuację (linia sortownicza z prawdziwego zdarzenia w całorocznej dużej hali). Dopóki nie ruszy prawdziwe sortowanie, to spółka będzie w trudnej sytuacji, bo będzie zbyt dużo wywoziła do Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych. Komisja Rewizyjna czeka na strategię rozwoju spółki a nie plan naprawczy, bo i bez niego spółka stanęła na nogi. Muszą to być przedsięwzięcia realizowane w stosunkowo krótkim czasie z zaangażowaniem dużych środków,wystarczających na krótką realizację.Od 2017 r. kapitał podstawowy spółki wzrósł o 3,5 mln zł — czyli ponad trzykrotnie a nie rozwiązano żadnego istotnego problemu Spółki. Gmina corocznie dopłaca do gospodarki odpadami duże kwoty: w 2020 r — 3.071.984 zł, w 2021— 3.625.803 zł i w I połowie 2022 r — już l.398.432 zł, dlatego sytuacja spółki jest bezpieczna (ale czy o takie bezpieczeństwo nam chodzi?).KR stwierdza wobec stanu zastanego w spółce 2018 (początek kadencji samorządowej) w okresie objętym kontrolą kondycja finansowa i organizacyjna Spółki systematycznie się poprawiała.
Jaka refleksja na koniec? Burmistrz jako główny właściciel gminnych spółek powinien słuchać mieszkańców i radnych, natychmiast reagować na niepokojące sygnały, a nie wszystko oddawać w ręce prezesów, zarządów i rad nadzorczych. Rozbuchana administracja spółek, wysokie koszty związane z wynagrodzeniami członków zarządu nie przekładające się na ich efektywne działania, tak jak to przez ostatnie lata było w PPUK, to błędy za które teraz dopłaca się z gminnego budżetu, a więc ich koszty ponosimy wszyscy. Podobnie sytuacja wygląda teraz w PEC-u czy TBS-u. Mieszkańcy buntują się z powodu drastycznych podwyżek, chcą konkretnych wyjaśnień, działań ze strony władz gminy, a nie tylko przyjmowania za jedynie słuszne wyjaśnień członków zarządu i tłumaczenia jak to wszystko drożeje. Do tematu zarówno PPUK, jak i PEC-u powrócimy.
Burmistrz Gregorczyk nie podpisał tego dokumentu, przekazał jedynie uwagi do treści protokołu m.in. Stwierdzenie, że podmioty dysponujące tymi działkami, indywidualnie
zawierają umowy na odbiór odpadów komunalnych nie jest zgodne ze stanem faktycznym,ponieważ działki te są objęte systemem gospodarki odpadami komunalnymi realizowanymi przez gminę. Ponadto w tym samym dziale i punkcie błędne jest sformułowanie dotyczące ilości złożonych deklaracji, ponieważ liczba określająca ten zapis jest liczbą osób wykazanych w deklaracjach o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.Jednocześnie należy zauważyć, że ilość osób zameldowanych nie jest równoznaczna z ilością osób zobligowanych do złożenia deklaracji. Zgodnie z art. 6m ustawy z dnia 13 września1996 r. o utrzymaniu czystości iporządku w gminach (Dz.U. 22022 r. poz. 2519 ze zm.)deklarację o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi są obowiązani złożyć do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta właściciele nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy.
Bez komentarza pozostawiam kwestie zawarte w protokole odnoszące się do funkcjonowania Pułtuskiego Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych Sp. z o.o., które nie były przedmiotem kontroli.
Najważniejsze wątki ostrej i ciekawej dyskusji na ten temat podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej już w poświątecznym numerze TP.
ED