Już w końcu maja Paweł osiągnął bardzo wysoką formę. Na sprawdzianie w Makowie Mazowieckim wyrwał 150 kg i podrzucił 160 kg. 4 czerwca, podczas Mistrzostw Mazowsza Juniorów, poprawił wynik podnosząc w rwaniu 150 kg i w podrzucie 165 kg. Na ten moment był to najlepszy w Europie wynik w rwaniu wśród juniorów!
Zachodziły pewne obawy, czy Paweł podoła takim obciążeniom przez kolejne 5 tygodni. Rozgrzewka na olimpijskim obiekcie rozwiała wątpliwości. Zawodnik idealnie trafił ze szczytem formy, był świetnie dysponowany, skoncentrowany, z ogromną wolą zwycięstwa. W rwaniu zaliczał kolejno 135 kg, 145 kg i 151 kg. Ten ostatni rezultat to tylko kilogram mniej od rekordu Polski juniorów do lat 17, ustanowionego w 2008 roku. Warte podkreślenia jest to, że Szmeja waży tylko 90,73 kg, a limit jego kategorii to 94 kg. Są zatem znaczne rezerwy i jeśli wakacyjne zgrupowania kadry przebiegną bez zakłóceń, to we wrześniu rekord Polski w rwaniu powinien należeć do niego.
W podrzucie również Paweł zaprezentował ogromne możliwości. Najpierw zaliczył 155 kg. W drugim podejściu podniósł 165 kg. Atak w trzecim, na 170 kg, minimalnie się nie powiódł. Warto zaznaczyć, że Szmeja startował samotnie, bo rywale odpadli na znacznie mniejszych ciężarach. Musiał atakować kolejne, mając tylko dwie minuty przerwy na odpoczynek. Osiągnięty w tych warunkach rezultat 316 kg to drugi najlepszy wynik tych olimpijskich zawodów.
Kolejny zawodnik D. Rajkowski z Elbląga osiągnął 263 kg, przegrywając z Pawłem o 53 kg. Wysoka i stabilna forma Pawła jest dobrym prognostykiem przed wrześniowymi Mistrzostwami Europy i październikowymi Mistrzostwami Świata.
Z reprezentacji Mazowsza po medale sięgnęli: P. Bęben z Mazovii Ciechanów – złoty medal w kat. 77 kg i F. Komorniczak ze Startu Maków Mazowiecki – srebrny medal w kat. 105 kg. Ten ostatni jeszcze w ubiegłym roku był zawodnikiem NARWI Pułtusk.
Pawła Szmeję przygotowywał i prowadził na zawodach trener Zdzisław Pieńkos, któremu dziękujemy za zdjęcie i relację.