Z NAJWYŻSZEJ PÓŁKI
2022-11-16 7:20:41
Z cyklu KOBIETY NA TAPETY
Dziś, jak zapowiadaliśmy, prezentujemy portret Anny Świerczewskiej, polonistki z ZSZ im. Jana Ruszkowskiego w Pułtusku. Wraz z Dorotą A. Sobocińską, również nauczycielką RUSZKOWSKIEGO, tworzą tandem nie do przebicia. Są przyjaciółkami – jak to się mówi – na śmierć i życie i są nauczycielkami, o których się mówi: nagradzanymi, kreatywnymi, realizującymi najróżniejsze projekty, niebanalnymi, pociągającymi za sobą uczniów. Obie są estetkami Prezentując kolejną kobietę Z TAPETY, właśnie Annę Świerczewską, chcemy pokazać jej osobowość, też odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Anna budzi uczniowskie zaufanie i dlaczego uczniowie idą za nią – i jej przyjaciółką Dorotą – jak w dym***– Pochodzimy z koleżanką Dorotą z Mazur – podaje Anna. – Mieszkałam w małej miejscowości niedaleko Braniewa. Poznałyśmy się w Pułtusku. Moja szkoła kojarzy mi się ze szkołą w Bullerbyn. Nauczycieli w niej było niewielu, ale było spokojnie i przyjaźnie. W klasach młodszych miałam panią, która była dla mnie autorytetem. To była młoda, fajna osóbka. I miałam bardzo ciekawą panią polonistkę, która zaszczepiła we mnie zainteresowanie literaturą. Do LO uczęszczała Anna w Braniewie. Tu już zyskała pewność, co do przyszłości zawodowej – będzie polonistką. Lubiła pisać, lubiła czytać książki, lubiła obserwować, jak z ucznia, nawet przeciętnego rodzi się perła… Dziś Dorota mówi: – Ania jest rewelacyjną polonistką, polonistką z krwi i kości. ZSZ im. Jana Ruszkowskiego był dla Anny pierwszą placówką zawodowo-szkolną. Wcześniej pracowała w MDK. Czy RUSZKOWSKI zmienił się od tamtego czasu? – Tak, zmienia się przecież edukacja, zmieniają się trendy w oświacie, ministrowie się zmieniają… Młodzież też jest inna – świadoma nauki, wymagająca inspiracji, zainteresowania, zmotywowania, no i wymagająca powera. No i uczniowie mają pęd do wiedzy, wiedzą, co chcą osiągnąć, są otwarci, łatwiej się z nimi pracuje niż dawniej. Projekty… Obecnie panie prowadzą akcję ILE WAŻY ŚWIĘTY MIKOŁAJ. – To akcja charytatywna, VIII edycja konkursu ogólnopolskiego dla szkół, zbieranie monet. Jego celem jest wsparcie funduszu, z którego wypłacane są stypendia dzieciom i młodzieży z trudnych środowisk. Projekty, akcje… W ich realizacji każda z pań ma swoje miejsce: Dorota to superplanistka, logistyk, Anna to mistrzyni w operowaniu słowem, autorka scenariuszy. Ale Anna wszystkie pomysły Doroty musi przetrawić, przespać. A potem mówi TAK. I tak doskonale im się współpracuje, wszystko się układa, chociaż burza mózgów jest obowiązkowa. – Zazębiamy się, jesteśmy elastyczne. Bywa tak, że pierwotny zamysł modyfikuje się w miarę ścierania się naszych i uczniowskich pomysłów. I tak wychodzi perełka – mówi Dorota. – Ale pracy jest multum i też takiej domowej – dodaje Anna, z ust której nie schodzi uśmiech. To niezwykle pozytywna osoba, dla której szkoła to uczniowie, oni są najważniejsi. Niedawno panie spotkały się z absolwentami. Anna: – To było miłe spotkanie, rozmawialiśmy o życiu, o tym, co robią, gdzie pracują. Dziękowali nam za to, czego się nauczyli, byli wdzięczni za przygotowanie do życia, za kompetencje społeczne, za udział w projektach, dzięki którym mogą się odnajdywać w firmach. Dużym zainteresowaniem cieszy się akcja pań, w której ich uczniowie czytają dzieciom – w żłobku, przedszkolu, szkole podstawowej, w SOSW – wybrane lektury. Było też tak, że obie gościły dzieci w szkolnej bibliotece. – To było przeżycie dla dzieci, oglądały książki, potem miały zajęcia w sali multimedialnej… Korzyść z tego czytania jest obopólna – dzieciaki ciekawie spędzają czas, obcując z literaturą, a RUSZKOWIACY uczą się otwartości, pozbywając się własnych zahamowań. W akcji czytania towarzyszy im firma MARDOM, która sponsoruje słodycze dla dzieci, bo “nie zawsze można kupować je z własnej kieszeni”. Anna Świerczewska i Dorota A. Sobocińska – zrośnięte ze sobą jak Pułtusk z rynkiem, a i groszek z marchewką – to nauczycielki nowoczesne, towarzyszące uczniom w zdobywaniu wiedzy w ich własnym rytmie. A że kreatywność pań to ich drugie imię, przeto uczniowie, uczestnicząc w najróżniejszych projektach i akcjach, zdobywają również umiejętności, które służą im i w udanym życiu zawodowym, i osobistym. “To nauczycielki i wychowawczynie z najwyższej półki” – powiedziała nam niedawno jedna z uczennic RUSZKOWSKIEGO. Grażyna Maria Dzierżanowska (fot. GMD i FB Anny) |