UKIYO-E to pejzaże i życie codzienne w drzeworycie japońskim z XVIII i XIX wieku. Właśnie wystawa o tej tematyce zawitała do GALERII MCKiS.
Będzie ją można zwiedzać do 24 czerwca i już warto znaleźć czas na zapoznanie się z nią. Warto. UKIYO-E - po polsku znaczy obrazy przemijającego świata – to rodzaj malarstwa, które to popularne było przez cztery stulecia, od XVII do XX wieku. Tematyka owego malarstwa? Różnorodna: historyczna, ukazująca widoki, pejzaże, roślinność, sceny z teatru kabuki i dzielnic rozrywki. Wszystkie te obrazy to kopie drzeworytów wykonywane do dzisiaj, mimo że rozwój gatunku, jakim był drzeworyt, zatrzymał się ponad sto lat temu. Sztuka drzeworytu stała się inspiracją dla nowych gatunków sztuki; w Europie była jedną z inspiracji impresjonizmu.
Grażyna Warda-Ptak, specjalistka do spraw multimediów: - Ogólnie jest to wystawa historyczna, traktująca o tym, czym w ogóle jest UKIYO-E, a to po prostu drzeworyt i odbitki drzeworytowe, które tak naprawdę spopularyzowały sztukę przede wszystkim wśród niższych warstw społecznych. Wystawa prezentuje 13 artystów i ich dzieła. Bardzo to wszystko ciekawe, bo mamy tu i życie codzienne Japonii, i kwiaty, przyrodę, widoki, pejzaże i martwą naturę, zwierzęta. Owe drzeworyty były odbijane w masowej wręcz ilości. A sztuka japońska? Na pewno inspirowała wielu twórców, na pewno Vincenta van Gogha. Wysoko się plasuje.
Paulina Kasińska, animatorka kultury: - Wystawie towarzyszą, jak zwykle, warsztaty dla dzieci i młodzieży (przedszkola, szkoły podstawowe i ponadpodstawowe). A obecna wystawa jest drugą poświęconą Japonii. Pierwsza związana była z fotografią. Warsztaty? Dla dzieci młodszych mamy kolorowanki na podstawie wystawy, kolorowanie markerami, kredkami, zaś dla starszych proponujemy tworzenie grafiki według własnego pomysłu i inspiracji wystawą. Grażynka Warda-Ptak będzie uczyła uczestników zajęć podpisywać się po japońsku. Mamy tak plan, że wstępnie nauczymy młodzież katakany, czyli jednego z podstawowych alfabetów, który to służy do pisania wyrazów obcojęzycznych.
GMD
