Psie pakiety

Są estetyczne, jeszcze nie poobijane i nie popsute, stoją w widocznych miejscach, np. na bujnym kwietniku przy parkanie zamkowym i Marii Magdalenie, ale nie tylko. Mają otwór na psie ekskrementy, ale nie zawierają woreczków na kupy. Pytanie: po co było kupować i rozmieszczać po mieście pojemniki PSIE PAKIETY skoro nie zamieszcza się w nich torebek? Znowu coś zrobione na pół gwizdka. Dla oka. Po łebkach. Dla zamknięcia ust tym, którzy proszą władze o zajęcie się tzw. psią sprawą? PAKIET, proszę państwa dbających o czystość, to ZESTAW, KOMPLET. Gdzie w PSIM PAKIECIE macie zestaw?

Macie li tylko dziurę na psie g… , a torebek na nie ani widu, ani słychu. Są właściciele czworonogów, którzy noszą ze sobą torebki na psie nieczystości, ale na pewno nie wszyscy, na pewno nie gremialnie. Właścicielka dużego psa powiedziała „TP”: – Ja staram się nie zapominać o papierze lub woreczkach, kiedy wychodzę z Barrym na spacer. Ale już widzę turystę, który wywraca kieszenie, szukając w nich torebek i ich nie znajduje! Niektórzy może powiedzą – nic to, są ważniejsze sprawy. Są. Zawsze będą, ale trudno pojąć takie FELERNE PAKIETY, w dodatku w centrum miasta – nowoczesnego i z tradycjami.
GMD

Komentarze