Tygodnik Pułtuski

PRZYJMĘ KAŻDĄ ROŚLINKĘ, ZA KTÓRĄ JUŻ DZIŚ DZIĘKUJĘ

Grażyna M. Dzierżanowska: – Z przyjemnością patrzę na TEN zadbany kawałek ziemi, na przestrzeń wokół MOPS: mnóstwo zieleni, przystrzyżone trawniki, ptasie budki na drzewach, ławki, uporządkowany parking, czystość wokół pojemników na śmieci.

Agata Kołakowska: – A ja z prawdziwą przyjemnością wysłuchałam, przekazanej przez panią, opinii pułtuszczan na temat estetycznego wyglądu terenu zieleni wokół Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pułtusku.

No tak, dostrzegają tę zieleń pułtuszczanie, dostrzegam i ja. Piękny pomysł na tę trudną wiosnę zrodził się w pułtuskim MOPS-ie, w Pani głowie…

Moim celem, jako dyrektora Ośrodka, jest zapewnienie pracownikom, ale też i osobom, czyli mieszkańcom Miasta i Gminy Pułtusk korzystającym z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pułtusku godziwych warunków pracy i dobrych warunków załatwiania spraw urzędowych, ale też schludnego i miłego otoczenia, które jest integralną częścią całej infrastruktury.

Właśnie! Nie od dziś wiadomo, że zieleń ma pozytywny wpływ na człowieka…

Ależ tak! Zadbany teren zieleni i chociaż w minimalnym zakresie ozdoby kwiatowe, moim zdaniem, wpływają na dobre samopoczucie podczas wykonywania obowiązków służbowych i załatwiania spraw urzędowych.

Od pomysłu do jego realizacji długa droga, więc pytanie o osobę, która dba o otoczenie MOPS-u.
W Ośrodku są zatrudnione osoby na stanowisku robotnik gospodarczy, które w swoich zakresach czynności mają obowiązek dbania również o teren zieleni.

Jakieś panie tam widziano pochylone nad kwiatami…
Tak, bo dodatkowo o wystrój Ośrodka jak i terenu zieleni dbają pracownicy placówki wsparcia dziennego – świetlicy ” Słonecznikowa Brać”. Zwłaszcza obecnie, w okresie pandemii, w którym mamy zamkniętą placówkę wsparcia dziennego, pracownicy tej placówki z wielkim zaangażowaniem włączyli się w upiększanie terenu wokół Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pułtusku.
Dysponuje Pani funduszami na to ZIELONE działanie?

Pragnę nadmienić, że dbanie o teren wokół Ośrodka nie jest priorytetem w zadaniach Ośrodka i nie ma na ten cel środków finansowych, aby można było mówić o dalszej pracy i planach. W tym zakresie rozsadzamy posiadane rośliny lub sadzimy te, które ktoś nam przyniesie lub podaruje.

I stąd pewnie padnie prośba Pani dyrektor o… darowizny… Na tarasie już czekają pojemniki z ziemią. Wiem, z przeprowadzanych wywiadów, że ludzie, najczęściej to panie przyblokowych/przydomowych ogródków, chętnie się dzielą się swoimi roślinami.

Właśnie. Jeżeli ktoś z mieszkańców lub osoby zajmujące się hodowlą sadzonek zechcą wzbogacić teren wokół Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pułtusku o nową roślinność, to będę bardzo wdzięczna i chętnie przyjmę każdą roślinkę, za którą już dzisiaj dziękuję.
Korzystając z okazji, pragnę pięknie podziękować za wyrazy uznania i miłe słowa kierowane na temat naszej zieleni i zapewniam, że w dalszym ciągu będziemy bardzo dbali, aby teren ten był dla wszystkich miłym widokiem.

A ja dorzucę: Żeby tak pułtuskie instytucje wzięły przykład z Pani kwietnego działania, to miasto tonęło by w zieleni. Pomarzyć!

Komentarze

Exit mobile version