pultuszczak




NO TO SIUP! NIECH NAM OWOCUJE!!!

2023-06-21 3:20:49

15 czerwca, w ciepły wieczór, ładnie zagospodarowany park z urządzeniami dla dzieci, na placu Piłsudskiego, zapełnił się uczniami – polskimi i francuskimi oraz ich opiekunami. Francuscy goście przybyli do Pułtuska z zaprzyjaźnionego, partnerskiego miasta – Montmorency
Przywieźli ze sobą… wiśnię, na którą już czekał dołek w ziemi i konewka z wodą. Dorodne drzewko zasadzili: mer Montmorency i burmistrz Wojciech Gregorczyk. Wesołe to spotkanie, zażartujmy, barwny gąsior obserwował z otwartym dziobem. On, jak wiśnia, jest również darem od zaprzyjaźnionego z Pułtuskiem miasta, z Ganderkesee.

– W ubiegłym roku otrzymaliśmy od naszego miasta partnerskiego Ganderkesee pięknego gąsiora, a w tym roku od naszych przyjaciół z Montmorency otrzymujemy drzewko wiśni, której odmiana nosi nazwę WIŚNIA MONTMORENCY – powiedział burmistrz Gregorczyk. – Za chwilę wspólnie z panem merem drzewko zasadzimy przy pomocy pracowników PPUK i mam nadzieję, że przyjmie się i przez kolejne lata będzie wydawało piękne, soczyste owoce. Dziękuję panie merze za ten wspaniały prezent.

Mer Montmorency: – Dziękuję panu burmistrzowi za zaproszenie i tak piękne przyjęcie nas. Montmorency jest bardzo związane zarówno z Polską, jak i Pułtuskiem, ponieważ podczas Wielkiej Emigracji nasze miasto dawało schronienie największym Polakom, którzy są w nim pochowani. Dlatego też nasza współpraca jest tym bardziej ważna. Dziękuję mieszkańcom Pułtuska, którzy bardzo miło przyjęli naszych uczniów – czują się tu bardzo dobrze, jednocześnie cieszymy się na dalszą współpracę, która dotyczyć może sztuki i kultury, sportu. W imieniu własnym i wszystkich mieszkańców Montmorency życzymy pułtuszczanom wszystkiego co najlepsze.

Wojciech Gregorczyk obiecał opiekować się drzewkiem jak najlepiej i poprosił do sadzenia wiśni dyrektora Krzysztofa Łachmańskiego, koordynującego spotkanie polsko-francuskie, oraz innych pułtuszczan.

Wydarzenie uczczono sokiem wiśniowym, co zgromadzeni przyjęli z uśmiechem i aplauzem. Sok wypito przy muzyce francuskiej i różnojęzycznym gwarze.
Grażyna Maria Dzierżanowska


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *