pultuszczak




Miód na zdrowe serca

2023-08-10 4:20:06

Pułtuszczanka Aneta Szymańska uwielbia podróże, których nieodłączną częścią zawsze jest poznawanie nowych smaków, regionalnych potraw i przypraw. O jedzeniu, również naszym polskim, potrafi pisać bardzo ciekawie i tak barwnie, że człowiek zaraz robi się głodny. Musicie przeczytać i koniecznie wypróbować!

“Jedzenie miodu jest bardzo miłe. Ale jest taka chwila, tuż przed rozpoczęciem jedzenia, kiedy jest jeszcze milej, niż w chwili, gdy się już je”. Tak twierdzi Kubuś Puchatek i nie będę zaprzeczać, bo to przecież to jeden z najwybitniejszych filozofów. Ja też uwielbiam miód, z wielu powodów, przede wszystkim smaku i tak wielu zdrowotnych korzyści.

Czy wiecie, że miód jest jedynym produktem spożywczym, który się nie psuje? Dzieje się tak, ponieważ pszczoły w swojej ślinie mają enzym inwertazę, która utlenia glukozę i tak powstaje nadtlenek wodoru o antybakteryjnych właściwościach i do tego jeszcze w miodzie znajdują przeciwutleniające i grzybobójcze flawonidy. I jak by tego było mało i to nie zadziałało, to miód składa się tylko z cukrów, praktycznie bez wody, mikroorganizmy nie mają jak żyć w takim środowisku.

Pszczoły są niesamowitymi, magicznymi istotami. W mojej rodzinie pszczelarstwo jest obecne od pokoleń. Pamiętam ule moich dziadków, teraz ojca, ja też zaglądam czasem do pasieki. Mogę długo je obserwować, uwielbiam zapach ula. Nie używam cukru, słodzę, dodaję do potraw tylko miód. Nieraz pszczoły mnie ukąszą, na szczęście nie mam alergii, chociaż ostatnio zaliczyłam kilka żądeł w głowę i przez tydzień wyglądałam naprawdę spektakularnie. Powiem tylko, że jednego oka nie mogłam zamknąć, a drugiego otworzyć, taka byłam spuchnięta. Trochę bólu było, ale korzyści też! Jad pszczeli to naturalny botoks, pobudza powstawanie kolagenu i pięknie wygładza zmarszczki i ujędrnia skórę. Nie trzeba poddawać się ukąszeniom, wystarczy poszukać kremu, który ma w składzie jad pszczeli.

Jest tak wiele gatunków miodu, lipowy, gryczany, spadziowy, długo można wymieniać. Każdemu rodzajowi przypisuje się inne właściwości, wspólną jest to, że po prostu jest zdrowy i powinniśmy całkowicie zapomnieć o cukrze, a zastąpić go tym genialnym produktem. Tak naprawdę powinno się oznaczać miód, że jest on z przewagą akacji czy innych kwiatów, ponieważ pszczoły nie wybierają jednego gatunku rośliny i przynoszą do ula to, co akurat kwitnie w okolicy. Ostatnio bardzo dużą popularność zdobył nowozelandzki miód manuka. Manuka w języku maoryskim oznacza dosłownie “miód z drzewa herbacianego”, jego dobroczynne właściwości przypisuje się dużej zawartości metyloglioksalu czyli naturalnego antybiotyku, W polskich miodach też go znajdziemy, po prostu jedzmy kilka łyżek dziennie  dobrego miodu, a na pewno będziemy zdrowsi. Ja osobiście uwielbiam miód z pasieki mojego ojca z pierwszego wiosennego podebrania. Wyraźnie czuć w nim kwiaty z nadnarwiańskiej łąki, zwłaszcza miętę.

Muszę też wspomnieć jako ciekawostkę o najdroższym miodzie świata. Centauri Honey zbierany jest w Turcji, Ten ciemny i gorzki miód zbierany jest w jaskini w górach, na wysokości 2,5 tysiąca metrów nad poziomem morza. Kilogram tej słodkości kosztuje 10 tysięcy euro! Zdecydowanie pozostańmy przy naszych rodzimych, tańszych i szanujmy pracę pszczoły, która musi przysiąść 4 miliony razy na kwiatach, żeby wytworzyć 1 kg miodu.

Jakie są najlepsze przepisy wykorzystujące miód?

Najprostszym, od którego zalecam rozpoczęcie dnia, to po prostu woda z miodem. Jedynym, o czym trzeba pamiętać jest to, że woda nie może mieć więcej niż 40 stopni. Woda, duża łyżka miodu, sok z cytryny i już! Piękny początek dobrego dnia.

Jeśli chcecie błysnąć przed rodziną czy znajomymi i przygotować idealną przystawkę, to proponuję boską gruszkę w miodzie z ricottą. Gruszki kroimy na pół, wydrążamy gniazda nasienne, skrapiamy cytryną i do piekarnika na 20 minut, mieszamy ricottę z miodem, nakładamy na pieczone gruszki i na to posiekane orzechy włoskie, dekorujemy maźnięciem miodu. Szybko i na pewno zostanie docenione przez gości.

W ten weekend przyrządziłam karkówkę w pysznym miodowym sosie. Pieczemy mięso razem z czosnkiem, cebulą i pokrojonymi jabłkami długo i w niskiej temperaturze. Wyciągamy z piekarnika, przekładamy warzywa do osobnego garnka, dodajemy wodę i miód, wszystko miksujemy,sól i pieprz i pyszny sos gotowy. Zapewniam, że na pewno wszyscy będą wylizywać talerze.

A na deser ciasto, które bez miodu nie istnieje, piernik! Pachnący goździkami, cynamonem i kardamonem, podany z sezonowymi owocami i gałką lodów waniliowych. I w ten sposób wyszedł nam tematyczny miodowy obiad, zdrowy, aromatyczny i antybakteryjny. Jak mówi ludowe porzekadło: Kto miód łyka, jak koń bryka.

Na koniec mam ogromną prośbę, żebyśmy szanowali pszczoły i inne dzikie zapylacze, bo jak powiedział Albert Einstein “jeśli wyginą pszczoły, człowiekowi zostaną cztery lata istnienia”. Używajmy oszczędnie chemicznych środków ochrony roślin, nie tnijmy trawników, pozwólmy sobie na kwietne łąki, zainstalujmy poidełka dla owadów i domy hotele ze słomek w naszych ogrodach, a pszczoły odwdzięczą się zapylaniem naszych drzew owocowych i pysznym miodem.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *