pultuszczak




Męczy siebie i nas!

2023-06-27 3:01:37

Interwencja na osiedlu Koszary.

Częstym i ogromnym problemem mieszkańców budynków wielorodzinnych jest sąsiedztwo, bo sąsiadów się nie wybiera. A jeśli za ścianą mieszka osoba nadużywająca alkoholu, wszczynająca burdy, złośliwa, czy też zbierająca śmieci i nie sprzątająca mieszkania, to mamy jak to się mówi “przechlapane”. Nie raz już Tygodnik interweniował w takich sytuacjach i często było tak, że administracja niewiele mogła tu wskórać.

Tym razem zaprosili nas bezradni mieszkańcy jednego z budynków na pułtuskim osiedlu Koszary, przy al. Wojska Polskiego. Właśnie z powodu sąsiada, który mocno nadużywa trunków, nie sprząta w mieszkaniu, pozostawiając też resztki jedzenia, a wiadomo, że w brudzie lęgną się insekty, które już zaczęły nawiedzać sąsiednie mieszkania.

W środowe przedpołudnie zastajemy otwarte drzwi do mieszkania uciążliwego lokatora. Mężczyzna jest w środku, ale gdy zaglądamy, leży szczelnie przykryty kołdrą w bardzo brudnym barłogu. Wokół panuje duży nieład, zapachy nie zachęcają do wejścia. Mężczyzna nie reaguje na nasze rozmowy. Obecni na klatce sąsiedzi informują, że i tak uprzątnęli sterty puszek przy wejściu, bo inaczej do mieszkania nie dałoby się nawet zajrzeć. Opuszczamy je w pospiechu, zapach moczu i zepsutego jedzenia nie daje wytrzymać nawet w wejściu.

Nie zazdrościmy sąsiadom, ale i uzależnionemu człowiekowi, który musi przebywać w takich warunkach.

Skontaktowaliśmy się z dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Beatą Gemzą, która zna sytuację mieszkańca budynku pokoszarowego i jego sąsiadów. Potwierdziła, że pracownicy MOPS byli na miejscu, choć mężczyzna ten utrzymuje się sam, nie korzysta z żadnych świadczeń opieki społecznej. Zaproponowano mu pomoc w posprzątaniu mieszkania, ale odmówił, a nie jest w żaden sposób ubezwłasnowolniony, więc nic więcej zrobić nie mogą.

Konkretne działania podjęła też, na prośbę sąsiadów mężczyzny, administracja czyli pułtuski TBS. 16 czerwca, już po naszej wizycie, zawiadomiono o sytuacji Straż Miejską, w mieszkaniu pojawił się także pracownik TBS, który pomógł lokatorowi nieco uprzątnąć lokal, nawet umyto podłogę. Wymieniony został także zamek w drzwiach mieszkania, tak by mogło być w końcu zamykane. Administracja podjęła również działania w sprawie wykonania deratyzacji.

ED

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *