pultuszczak




Ja się nie boję bo nikomu nic nie ukradłem

2023-03-16 12:37:24

Tuż przed burzliwym zebraniem z mieszkańcami z Podchorążych 4, na którym byli obecni również spółdzielcy ze Skarpy, spotkałam się z prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko Własnościowej Markiem Wojtaszkiem. Chciałam doprecyzować najbardziej kontrowersyjne sprawy opłat za ciepło i podgrzanie wody oraz wyjaśnić pretensje pojawiające się w licznych komentarzach mieszkańców pod moimi poprzednimi artykułami na ten temat. Dotyczyły one chociażby dostępności informacji, dokumentów spółdzielni czy też niemożności spotkania z prezesem, gdy ktoś akurat ma ważny problem i chce o nim niezwłocznie porozmawiać

Skąd więc biorą tak znaczne różnice w opłatach za ciepło i podgrzaną wodę w budynkach spółdzielczych? Czasem dotyczy to bloków ze sobą sąsiadujących. Tak jest na przykład na Skarpie…

Prezes Wojtaszek twierdzi,  że budynki starsze, z 60 czy 65 roku, potrzebują znacznie więcej energii, by ogrzać pomieszczenia i podgrzać ciepłą wodę, czasami może być to drugie tyle niż te z lat 90 -tych i stąd rozbieżności w rachunkach. Znaczenie ma również usytuowanie bloku, czy został wybudowany na linii wschód – zachód czy północ – południe. Nie wszystkie budynki są jednakowo docieplone z tego względu, że jak spółdzielnia zaczynała docieplać, normy były zupełnie inne niż obecnie.

– Dziś dajemy po 20 cm styropianu, a wtedy dawaliśmy 8 cm – mówi prezes.

Każdy z bloków spółdzielczych ma swoje liczniki na ciepłą wodę i centralne ogrzewanie. Duże rozbieżności w stawkach za ciepło i wodę pomiędzy budynkami są również w innych ościennych spółdzielniach, z którymi nasza pułtuska wymienia doświadczenia. Zdaniem Marka Wojtaszka, absurdem jest twierdzenie, że w blokach gdzie mieszkańcy płacą znacznie mniej,  mieszkają zaprzyjaźnione ze spółdzielnią osoby, dawni pracownicy, członkowie rady nadzorczej, itp. Duży wpływ na rachunki ma sposób użytkowania mieszkań w danym bloku, to czy mieszkańcy, jak jest im za gorąco, przykręcają kaloryfery, czy też otwierają okna. Nawet po generalnym remoncie i dociepleniu ważne jest to użytkowanie mieszkań, ma ono duży wpływ na rachunki. Rozwiązaniem dzięki któremu każdy płaciłby za swoje zużyte ciepło są podzielniki ciepła czyli licznik w każdym lokalu, a nie przeliczanie zużycia na metry kwadratowe. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy mieszkańcy się na to zgadzają, nawet na zebraniu o którym wspomniałam wyżej, byli przeciwnicy takiej propozycji, twierdzący że jak w jednym budynku ktoś będzie miał niedopłaty, a inny nadpłaty, zaraz pojawią się podejrzenia i konflikty.

Jeśli chodzi o cenę ciepłej wody, to tam gdzie większe zużycie paradoksalnie wychodzi taniej. I choć logika podpowiada inaczej, to prezes twierdzi, że tu nie logika a fizyka ma znaczenie, bo woda jest dostarczona do budynku i krąży w rurach, więc nic nie da oszczędzanie.

Czy mieszkańcy płacą za ciepło zamówione na dany blok, czy tylko za realne zużycie?

   Na dany blok jest zamawiana określona ilość ciepła, w oparciu o zużycie z roku poprzedniego i fakt, że teraz zimy są znacznie cieplejsze niż jeszcze kilka lat temu. Prezes dementuje pogłoski jakoby mieszkańcy mieli płacić dodatkowo za ciepło zamówione, jeśli go nie zużyją. Wręcz przeciwnie. Gdyby spółdzielnia zamówiła za mało, to wtedy przyniosłoby to dodatkowe koszty ze strony PEC-u.

A jak jest z dostępnością do informacji dotyczących funkcjonowania spółdzielni, jej wydatków, opłat obowiązujących w administrowanych blokach?

Na stronie spółdzielni, w zakładce Walne Zgromadzenie, są sprawozdania z działalności i bilanse, w których znajduje się mnóstwo szczegółowych, interesujących dla mieszkańców informacji. Jeśli chodzi o oficjalnie składane pisma, to na odpowiedź jest 30 dni, a w szczególnie skomplikowanych sprawach do 3 miesięcy. Na pisemny wniosek, każdy spółdzielca ma prawo przejrzeć inne dostępne na miejscu dokumenty.

Prezes przyjmuje interesantów w poniedziałki, w godzinach od 9 do 15, ale zapewnia, że mieszkańcy przychodzą z różnymi sprawami przez cały tydzień i również są przyjmowani. Jeśli natomiast chodzi spotkania z mieszkańcami poszczególnych bloków, odbywają się na pisemny wniosek z listą osób zainteresowanych, które będą w takim zebraniu uczestniczyć.

– Ja się nie boję, bo ja nikomu nic nie ukradłem. Próbuję wytłumaczyć, tylko nie każdy chce to zrozumieć – kwituje Marek Wojtaszek.

Planowane inwestycje?

Przy dzisiejszych szalejących cenach, plan prac remontowych w blokach na ten rok trzeba planować ostrożnie. Co roku taki plan jest zatwierdzany przez Radę Nadzorczą. Zakończono właściwie docieplanie bloków, w tym roku czeka to jeszcze budynek przy Pana Tadeusza 2, choć te bloki, w których  było to robione wiele lat temu, można by już zaczynać od nowa. Ważnym elementem przy wymianie dachów jest teraz ocieplanie stropów, którego wcześniej nie wykonywano. W 10 blokach będą w tym roku malowane klatki, a od 20 marca rusza wielka akcja wszystkich wymiany wodomierzy, które będą wyposażone w zdalny radiowy odczyt.
ED

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *