pultuszczak




Dlaczego nikt nas nie słucha?!

2023-11-17 9:57:54

W czwartkowe przedpołudnie spotkałam się z mieszkańcami osiedla Pana Tadeusza, którzy są zdecydowanie przeciwni planowanej przez gminę inwestycji – przebudowie i poszerzeniu ich osiedlowej drogi, która ma połączyć ulicę Mickiewicza i aleją Wojska Polskiego i być alternatywnym dojazdem w sytuacji, gdy tamten rejon miasta intensywnie się rozbudowuje.
Na spotkanie ze mną przybyło kilkadziesiąt osób. Mieszkańcy są zbulwersowani faktem, że dosłownie pod oknami ich bloku planuje się ruchliwą ulicę, likwidację zieleni, placu zabaw i ponad 40 miejsc parkingowych, z których korzystają. Przygotowania do inwestycji odbyły się bez jakikolwiek konsultacji społecznych. Piszą więc petycje do burmistrza, licznie przybyli na spotkanie, które odbyło się w ratuszu 27 października tego roku, ale jak twierdzą, nikt z przedstawicieli władz miasta nie rozwiał ich obaw i wątpliwości. Postawiono ich przed faktem dokonanym. Wcześniej ani oni, ani prezes spółdzielni mieszkaniowej nie byli informowani o planowanej przez gminę inwestycji. Czują się jakby ktoś decydował za nich, fundując im hałas, spaliny, ruch pod oknami mieszkań. Są ich właścicielami, spółdzielcami i mają pełne prawo decydować w kwestii takich przedsięwzięć jak planowane, które wpłynie nie tylko na komfort ich życia i bezpieczeństwo, ale również wartość nieruchomości.
Wzburzeni mieszkańcy opowiadali, że jedyną obietnicą burmistrza jest to, że postawi im pod okami ekrany dźwiękochłonne jeśli uważają, że będzie za głośno. Czują się pomijani i lekceważeni, również przez radnych miejskich ze swojego rejonu, ale poddać się nie zamierzają!
Więcej na ten temat już wkrótce na łamach Tygodnika Pułtuskiego.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *